Widziałem kiedyś taki obraz…

Obraz przedstawia siedzącego mężczyznę, który w miejsce torsu ma klatkę z ptakami. Ten obraz zatytułowany jest psychoterapeuta lub terapeuta. Co więcej spotkałem się z opinią pracownika naukowego UJ, w owym czasie, że jest to doskonała alegoria terapeuty. Wtedy przyjąłem to stwierdzenie z dobrodziejstwem inwentarza, jako że byłem studentem. Ale już wtedy zacząłem mieć wątpliwości.

Zupełnie nie wiem, co miało być tą doskonałą alegorią.
Samotna postać w bezkresie? Przecież terapeuta pracuje z ludźmi. Zatem logiczne byłoby pojawienie się towarzystwa, a nie epatowanie samotnością.
Ptaszki uwięzione w klatce? Przecież nie można budować pozytywnych relacji na krzywdzie, nawet jeśli odnosi się ona do naszych braci mniejszych.
Czy też chodzi o rozrywkową funkcję ptaszków i raczej ludyczny charakter terapeuty? Mam wrażenie, że wielu ludzi tak właśnie rozumie funkcję terapeuty. Rozerwać się, dostarczyć klientowi usprawiedliwienia, wprowadzić w dobry nastrój…

A to nie tak.

Zapraszam zatem do zgadywania kto? co? jest najlepszą alegorią terapeuty. Jeżeli ktoś zgadnie, to odpowiedź będzie w komentarzu. Jeśli nie, to jutro postaram się umieścić odpowiedź poniżej.

=========

Lustro.

=========

Uzasadnienie tej odpowiedzi przewiduję w przyszłości, choć sądząc po ilości komentarzy nikt nie jest zainteresowany.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Witam.

Z zainteresowaniem przeczytam Pana uzasadnienie.
Pozdrawiam serdecznie.


Hm, a z tą klatką

dla ptaków może chodzi o to, że terapeuta ma te ptaki wyzwalać z więzów różnych i klatek?
Ale wtedy by była otwarta i by wylatywały, a nie w środku, więc nie pasuje moja interpretacja.

A na uzasadnbienie czekam, a co do ilości komentarzy to w ogóle jakoś pusto na TXT dzisiaj.
W koncu taka pogoda, to może tekstowicze piknikuja i takie tam.

pzdr


Pani Nutko!

Uzasadnienie będzie, ale to się kwalifikuje na osobny wpis.

Pozdrawiam


Panie Grzesiu!

Zanim podałem odpowiedź, było 40 wejść do tej notki, więc choć jedna osoba mogła spróbować. Może wszyscy się bali zbłaźnić? :)

Pozdrawiam


Panie Jerzy,

propozycja Grzesia jest bardzo sensowna (otwarta klatka, do tego pusta).

dawniej KriSzu


Panie Dymitrze!

Wpis pana Grzesia pojawił się później niż ja podałem odpowiedź i odnosił się do interpretacji obrazu, który jest namalowany. Jego sposób widzenia terapeuty jest miły, ale nie mówi nic o istocie tego zawodu.

Pozdrawiam


Lustro?

Czyli lekarzu lecz się sam?

dawniej KriSzu


Panie Dymitrze!

Wręcz przeciwnie. Szukaj dobrego fachowca i broń Boże nie próbuj leczyć się sam.

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość