Hm,

Hm,

chciałem skomentowac tekst, ale wciągnęła mie dyskusja wasza i zpaomniałem co chciałem skomentować:)

Więc najpierw komentuję dyskusję, znaczy jak dla mnie rację ma bardziej Sergiusz niż Igła, acz bardziej myślę jak Igła:)

No,a wracając do tekstu, to piękne jest to:

“Kopnął ją w dupę jakiś chuligan, czy nie kopnął?
A jeżeli kopnął, to czy był to kop polityczny, czy przypadkowy”

rozbroiło mnie to całkowicie:)

A i jeszcze jedno, czy aby ta bezalternatywność nie jest też esencją blogosfery (przynajmniej polskiej), bo wtsyd przyznac, ale blogi obce czytuję rzadko bardzo, znaczy niemieckie jedyniue mi się zdarzało.

I nie chodzi tu, że S24 czy TXT są nudne czy wtórne, bo szczerze mówiąc inne miejsca czy blogi jeszcze bardziej getta często przypominają.
I gadanie przekonanych z przekonanymi lub kiszenie się we własnym soeie.
Brak energi, brak życia, brak jakiegoś fermentu no
:)


Pazurkiem, czyli bezalternatywność By: igla (31 komentarzy) 13 czerwiec, 2009 - 15:20