Ja wiem co ty mówisz

Ja wiem co ty mówisz

i trochę sie dziwię.
Bo tam, dokąd sam sie kierujesz siedzi już taki patafian jak Kobosko, rednacz Nusweeka, którego inteligentny, i mający trochę szacunku do siebie, czytelnik do ręki nie weźmie.
On właśnie stamtąd jest.

To ja już wolę zgubić z Michalskim, niż znaleźć z …

I jeszcze ci raz powtarzam, klucz leży w Sochaczewie.

Idę robić swoje.
Znaczy kolacje.


Pazurkiem, czyli bezalternatywność By: igla (31 komentarzy) 13 czerwiec, 2009 - 15:20