Nie chodzi o żadną emigrację,

Nie chodzi o żadną emigrację,

jedynie o wyjście poza granice zaścianka warszafki. Dzięki temu, że jest Internet oraz cały obecny w necie świat komunikuje się po angielsku, nie trzeba emigrować fizycznie ani mentalnie, żeby zaatakować warszafkę skutecznie spoza jej terytorium wpływów. Kto ma uszy, niechaj kuma. Tym bardziej Wolny Kozak, prawda.


Pazurkiem, czyli bezalternatywność By: igla (31 komentarzy) 13 czerwiec, 2009 - 15:20