Hm,

Hm,

no wybór był trudny, choc obstawiam, że z młodzieżą te pogadanki mogły być równie ciekawe acz nie wiem czy tak absurdlane właściwie.

W ogóle to sobie przypominam różne zebrania w których uczestniczyłem i co mnie najbardziej zastanawia, ż enp. na takich spotkaniach Koła Naukowego na studiach siedziało się 3 godziny, choć wszystko można byłop obgadać właściwie w 15 min, no, ale edukacja tyż publiczna była:)

Nie wspomnię już o szkoleniach niektórychw pracy (choć akurat na większości się dużo nauczyłem), ale najbardziej mnie nużyły dyskusje różne, na których niektórzy mają problemy takie, że ktoś, kogo uczą dzień dobry im nie mówi albo nie powie do nich ,,pani magister”.

Hm, ja się wtedy załapałem,że zupełnie nie mam takich problemów.
Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale ułatwia mi zycie właściwie chyba:)

Pozdrawiam, publiczną służbę wykonując dziś w domu, bo rok pracy rozpoczął się dla mnie tak, że mam ten dzień wolny.
No nie licząc podwójnych wieczornych korepetycji i przygotowania zajęć z 4 przedmiotów na jutro.


Gretchen w Publicznej Służbie: Zebranie By: Gretchen (18 komentarzy) 1 październik, 2008 - 00:26