Pamiętamy o Wołyniu - stowarzyszenie - reanimacja i reaktywacja pomysłu

Wołyń, pamiętamy, UPA mordercy… Takie hasła co jakiś czas wypływają na TXT, troszkę się podyskutuje i temat znowu zamiera – do czasu aż niestrudzony Dymitr znowu wstawi nową porcję wiedzy. Jakiś czas temu zaczęło się tu:

http://tekstowisko.com/maddog/55409.html

Potem było jeszcze parę wspomnień o tym, ale poza komentarzami nie wyszło nic konkretnego (chyba że ja o czymś nie wiem, to przepraszam). A potem Dymitr napisał tu

http://tekstowisko.com/comment_redirect/584902

i zrobiło mi się wstyd, żem leń. No więc poniżej macie moją skromną cegiełkę numer jeden: wersja 0.01 statutu, jaki powinno mieć takie stowarzyszenie. W końcu bez porządnego mission statement ciężko coś ruszyć, nie?

W życiu czegoś takiego nie pisałem, więc sam nie jestem z formy do końca zadowolony – ale jako zaczątek burzy mózgów chyba wystarczy. Bardzo proszę o komentarze wszelkie – wspólnie mamy szansę zrobić z tego coś sensownego (w kontekście czepiania się szczegółów liczę zwłaszcza na Ciebie, Grzesiu :)


1. Inicjatywę “Wołyń – pamiętamy” tworzą ludzie, którzy postanowili zrobić coś ważnego poza nauką czy pracą zarobkową. Mamy różne doświadczenia, mieszkamy w różnych miejscach, jesteśmy w różnym wieku. Łączy nas jedno: przekonanie, że nie wolno zapomnieć o tym, co stało się 65 lat temu.
2. Podstawowym celem naszej działalności jest upamiętnienie tragicznych wydarzeń, które miały miejsce od 1943 na Wołyniu, we Lwowskiem, Lubelskiem i na Polesiu. Bratobójcza wojna, której ofiarami padali Polacy, Ukraińcy i Żydzi to wspólny dramat naszych narodów.
3. Bez dojścia do prawdy nie może być mowy o prawdziwym pojednaniu, dlatego zależy nam na dotarciu do żyjących jeszcze świadków i zachowanych dokumentów. Przez dziesięciolecia zakłamywano obraz tamtych wydarzeń dla celów propagandowych i uważamy, że należy ukazać prawdę.
4. Potępiamy zbrodniczą ideologię nacjonalizmu, której ofiarami padali wszyscy jej przeciwnicy, niezależnie od narodowości -zarówno Polacy jak i Ukraińcy. Z tego względu, chcemy współpracować z państwem ukraińskim i nie domagamy się od niego żadnych przeprosin czy odszkodowań
5. Według badań, 86% Polaków wie niewiele lub nic o tamtych wydarzeniach – to do nich chcemy dotrzeć z informacją, zanim będzie za późno.
6. Oprócz wspierania działalności edukacyjnej, chcemy upowszechniać wiedzęo tamtych wydarzeniach poprzez działania kulturalne, w szczególności – nakręcenie filmu „Cisna ‘47”

Inicjatorami projektu są blogerzy Mad Dog i Banan

. Uwaga jedna: jak ktoś zacznie mi tu pierdolić, że w imię stosunków, EURO i chuj wie czego jeszcze nie należy wygrzebywać tematu – to złamię własną zasadę i pokasuję. Więc nawet się nie fatygować.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Ja

naprawdę nie poganiałem:)
Rozumiem, że to tylko początek statutu.
Na szybko parę uwag:
pkt. 1 – zrobić coś z “65 lat temu”, chyba że stowarzyszenie ma zakończyć działanie za 3-4 lata.
pkt. 4 – będę się czepiał; nacjonalizm sam w sobie nie musi być zbrodniczy, proponuję zmienić na “integralny nacjonalizm”.


A ja

sugeruję zrobić coś z 86%.
Bo jeśli stowarzyszenie będzie skuteczne, to jego status szybko będzie nieprawdziwy.

Poza tym, warto zagadnąć imć Michała Tyrpę – jak on to robi, co robić by mieć większą skuteczność, a jeśli większa skuteczność jest niemożliwa, żeby nastawić się na długi marsz.

Czy któryś z Panów Inicjatorów ma jakieś doświadczenie w branży filmowej? Bo to łatwo się mówi, zrobić film.

W końcu najważniejsze — kasa. Jakie pomysły na budżet?

Pozdrawiam, z ostrożną sympatią


Banan, masz priv

Human Bazooka


Odysie

Realnie patrząc, powtarzam: realnie , na dziś- mimo zainteresowania prodecentów, którzy mówią o swojej nie waham się stwierdzić: fascynacji tematem- jedynym wyjściem jest zrobienie filmu dokumentalnego własnym sumptem, po czym odsprzedanie go stacji telewizyjnej specjalizującej się w dokumencie, lub nawiązanie kontaktów z offowym festiwalami, by prezentowali taki dokument przed właściwymi pokazami konkursowymi.

Tak na marginesie; ostatnia zadyma towarzysząca projektowi “Tajemnica Westerplatte” wskazuje na to, że idea taka, jak np. “Cisna`47” nie ma szans na realizację.

Human Bazooka


Aha, i jeszcze

Uważam, że ograniczenie tematu wyłącznie do Wołynia nie jest dobrym wyjściem.

Human Bazooka


@Mad Dog

“ostatnia zadyma towarzysząca projektowi “Tajemnica Westerplatte” wskazuje na to, że idea taka, jak np. “Cisna`47” nie ma szans na realizację.” – sorki, nie widzę związku (ale może to brak kawy). Możesz rozwinąć?


@odys

1. 86% – słuszna uwaga

2. Michał Tyrpa – człowieka z takim zapałem z przyjemnością bym powitał na pokładzie, zwłaszcza jakby przestał marnować czas na wyznanie handlowe

3. Nie, doświadczenia nie mam. Jak z Madem – nie wiem. Na pewno więcej o filmie myślał niż ja.

4. Na początek zrzuta na rejestrację, dalej jeszcze nie wymyśliłem. Po to między innymi ta dyskusja.


Bananie

Chodzi mi o to, że teraz tematy kontrowersyjne, o tematyce historycznej mieszane są w politykę do tego stopnia, że wymuszają “wygładzanie” pierwotnego tekstu, ingerencję ludzi, którzy zbijają na temacie kapitał polityczny, problemy z finansowaniem projektu. Tylko to miałem na myśli.

Poza tym zwróć uwagę, na to, że np. Machulski chce wyłudzić 70 milionów złotych na film o Powstaniu Warszawskim. Jak myślisz, kto ma większe plecy?
Jakiś Mad Dog, czy Machulski?
Niezależnie od tego, co ostatnio stworzył? No.

Bełkocze się o filmie o Bitwie Warszawskiej. Co, jak, dlaczego- nie wiadomo.

Dziennikarze biorąc się za tematy historyczne, które powinny zostać poruszone przez filmowców nie mówią o tym co się działo m.in. na Wołyniu.
Bo nie mają na ten temat pojęcia. I tu wchodzimy w działkę edukacyjną.

Pojawia się zatem pytanie: czy przygotować dla dziennikarzy zestaw prasowy, opracowany w przystępnym języku tak, by mogli pilnować tematu przy rozmowach z funkcjonariuszami polskiej kultury oraz filmowcami?

Czy z uporem maniaka mówić o niechęci ambasady ukrainy do tego typu inicjatyw, przy czym określenie “niechęć” jest tu delikatne.

Czy mówić o tym, że np. w takim TVN ludzie są zainteresowani takim tematem, ale finansowo, a szczególnie ze względu na politykę nie są w stanie podjąć tematu? Zwłaszcza, że ta stacja wchodzi w realizację projektów historycznych.

Oho, coś mi się rozpisało.

Dobra, czas pomyśleć o czymś pozytywnym.

Human Bazooka


Hm,

zestresowałem się tym liczeniem na mnie i nie wiem czego mam się czepiać?
Jak stylu i języka, to ujdzie, bo na tym się trochę znam.

Choć takie teksty z zsady mają być formalne i trochę drętwe acz komunikatywne i zrozumiałe.
Wg mnie zgrzyta coś w tym zdaniu:

“Przez dziesięciolecia zakłamywano obraz tamtych wydarzeń dla celów propagandowych i uważamy, że należy ukazać prawdę.”

“I” zamienłbym na dlatego lub “więc dlatego”
Choc wtedy będzie się powtarzać w tym samym punkcie słowko “dlatego” więc może w ogóle bym napisał coś w stylu takim:

Ponieważ przez dziesięciolecia zakłamywano obraz tamtych wydarzenń dla celów propagandowych , najwyższy czas ukazać prawdę. (nadszedł czas by ukazać prawdę”)

A tu chyba niepotrezebny przecinek:

“Oprócz wspierania działalności edukacyjnej, chcemy upowszechniać wiedzęo tamtych wydarzeniach poprzez działania kulturalne” przed “chcemy”.

A i nie wiem, czy wiecie/macie kontakt, ale zainteresowaniem tematem u DB wyrażała komentatorka Ada, która już cąłkiem konkretne pomysły chyba miała:

http://tekstowisko.com/comment/581134/Witam-tez-si-nad-filmem

Nie wiem, czy Dymitr ma kontakt, ale tak linka podrzucam, by się przydać:)
I Eumenes coś u Mada pisał o przyłączeniu się, więc można go molestować:), bo sam się oferował.

Co do mnie to pewnie w niewielki symbolicznysposób jakoś się moge kiedy finansowo dołożyć do filmu czy czegoś.
Z tego, co ktoś pisał, to akurat rejestracja samego stowarzyszenia jest za darmo tylko musi być odpowiednia liczba osób, ale to pewnie ktoś, co się na prawie zna, będzie wiedział lepiej.

pzdr


@

tecumseh

A i nie wiem, czy wiecie/macie kontakt, ale zainteresowaniem tematem u DB wyrażała komentatorka Ada, która już cąłkiem konkretne pomysły chyba miała:

http://tekstowisko.com/comment/581134/Witam-tez-si-nad-filmem

Nie wiem, czy Dymitr ma kontakt, ale tak linka podrzucam, by się przydać:)

Tak, Ada odezwała się do mnie na skrzynkę. Ona i jeszcze jeden człowiek to ci, o których pisałem, że zgłosili się spoza TXT.

Dam im cynk, że coś się ruszyło.


Aha

Ta druga osoba (bodajże Piotr) zna ekipę, która kręci jakiś film dokumentalny o Wołyniu.


> Banan

Napisałem ci “priva”, zerknij.


Hm, no i ze stowarzyszenia nic nie wyszło?

A ci co chcieli zakładać, se poszli stond

Eh, ten nasz słomiany zapał.

pzdr


Subskrybuj zawartość