Wściekłość. Dymitr & Banan!!!


 

Panowie, umówmy się: obchody ludobójstwa UPA na Polakach będą przez media zlane. Po prostu.

Czy wypada się mediom zaprzeczyć samym sobie? Jak to, spytacie? Już mówię.
Pamiętamy masowe opowiedzenie się polskich mediów po stronie Juszczenki w trakcie Pomarańczowej Rewolucji? Pamiętamy.

Pamiętamy egzaltowane relacje? Pamiętamy. Bezrozumne przejawy miłości i nawiązania do lat “Solidarności”? Mam nadzieję, że pamiętamy.

Wiemy, że Kongres Ukraińskich Nacjonalistów do bezpośredni kontynuator OUN/UPA, czyli firm odpowiedzialnych za ludobójstwo.

Wiemy, że Juszczenko wspiera działania upamiętniające te organizacje.

Wiemy, że stawiane są pomniki, zamazywana jest historia.

Wszystko to wiemy.

W tym całym medialnym zgiełku nie wszyscy pamiętamy relacji z pochodu upowców, wśród których jeden z nich rzekł: “kto wie, czy my nie przelaliśmy więcej waszej krwi”. Ta wypowiedź utkwiła mi cierniem w dupie. Myślałem, że media podążą tropem. Niestety.

To wtedy ubzdurałem sobie, by pisać maile do redakcji gazet, bezpośrednio do dziennikarzy, do programów informacyjnych w telewizyjkach. Zapragnąłem bowiem, by polski dziennikarz stuknął się w dekiel i sprawdził; co to do cholery jest ta cała UPA? Że ludzie, którzy jeszcze dziś płaczą na wspomnienie tej nazwy to nie jacyś nawiedzeni paranoicy z odchyłem nacjonalistycznym, lecz realni świadkowie tamtych czasów. To człowiek, który chce, by go wysłuchać i nie przyprawiać mu gęby oszołoma i zgorzknialca. To też ludzie, których przeszłość skurwysyńsko przehandlowuje się w imię idiotycznie pojętego pojednania.

Skurwysyńsko, podkreślam.

I w tym kontekście skurwysynem jest dla mnie Paweł Smoleński z “Gazety Wyborczej”. Jerzy Hoffman, reżyser. Aleksander Kwaśniewski- były Prezydent RP.
Szefowie Agencji Filmowej TVP. Mógłbym tych skurwysynów wymieniać więcej.

I jeśli np. Tomasz Sekielski z TVN, czy z tej samej redakcji Roman Morozowski odstawiali dęte szopki telewizyjne w kontekście Pomarańczowej Alternatywy to uważam, że są skurwysynami. Bo też otrzymywali info z prośbą, by chociaż zastanowili się, czy nie warto przygotować materiału nt. zaplecza obozu Juszczenki.

Tomasz Lis? A dlaczego miałby reagować na jakiekolwiek maile, skoro w tym czasie chodził w glorii tego, który prowadził przechuj program z Ukrainy i robił przechuj wywiad z Juszczenką?

A Durczok? Cyc normalnie opada.

I można tak dalej…

I co, myślicie, że ktoś kto w swoim pojęciu może decydować co jest najważniejsze w kraju będzie drążył? Będzie zadawał pytania? Będzie narażał się na opinię oszołoma?

Wspomnicie moje słowa, gdy nagle okaże się, gdy ostatni koleś z jajami: Jarosław Kalinowski usłyszy, że angażuje się w obchody rocznicy tylko dlatego, by udowodnić, że PSL dycha, a chłopki kombinują, byle było o nich głośno. Choćby przy okazji trupów.

Dymitrze i Bananie, to naprawdę musi coś pierdolnąć, by się zmieniło.

Jak pierdolnąć?

Oddolnie.

Założyć stowarzyszenie lub fundację, która będzie gromadzić świadectwa pamięci i dokumentować miejsca, które znikają. Pokazywać zbrodniarzy i zestawiać ich z ludobójcami, którymi zajęło się prawo.

Wykorzystać w tym celu pieniądze z kołchozu UE. Z Ministerstwa Kultury Sztuki i Dziedzictwa Narodowego. Z IPN. Z środków pozarządowych.

Organizować wystawy, pokazy, festiwale, dni pamięci, nawet wycieczki śladem tamtych zdarzeń.

_______________________________________________________________

I oczywiście mój konik: film na ten temat. Wg mnie jedyna okazja, dzięki której trafimy do masowego widza, przeciętnego obywatela, który otrzyma okazję, by poznać przeszłość, dotąd przed nim zakłamywaną.

Bananie, pytałeś u siebie, jak można pomóc? Rozpowszechniać ideę takiego filmu gdzie tylko się da. Sprawić, byśmy założyli organizację ponadkrajową, grupującą jak najwięcej ludzi, w znacznej części spoza Polski. Zróbmy burzę mózgów. I zróbmy wszystko, by zebrać z 10 milionów zł. To właśnie o to chodzi, by je zebrać z systematycznych dotacji ludzi wierzących w nasz projekt. Internautów. Ludzi dobrej woli. Polonusów.

I wiesz, co w tym momencie się dzieje? Odwracamy sytuację! To my decydujemy. Pierdolimy Smoleńskich, Lisów, Sekielskich i tę całą bandę. To my jesteśmy producentem!

I powiem ci więcej! Pierdolimy multipleksy! Bo wchodzimy w umowę z siecią Kin Studyjnych!!!

To była taka rybka. Rozważcie to wszystko. Kto nie wie, niech tu zajrzy:

http://tekstowisko.com/maddog/51574.html

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Pytanie podstawowe

Ja rozumiem twój gniew.
Widzę cyniczne kurestwo elit.

Nie widzę tylko, jak oczyścić wodę, ziemię, powietrze?

I duszę.

Wołyniaków nie zaprowadzisz do DKF-ów.


Podobnie myślałem

przy okazji premiery “Ogniem i mieczem”. Aż zobaczyłem na sali kinowej starców bez kończyn.

Wystarczy, by byli ich potomkowie i przyjaciele. I przyjaciele przyjaciół:-)

A co do pytania: robota długofalowa. TXT jako think tank. Internet. Wspolnota ludzi, którzy schodzą się w sieci w konkretnym celu. Jakby ubocznie zarażają media tradycyjne. Gromadzą kasę. I odwracają rolę.

Human Bazooka


Mad

a nie lepiej na początek jakis dokument w stylu Trzech kumpli pierdyknąć?

na początek, taniej coby rybka chwyciła?

Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!


Max

Ale jak to widzisz?

Bo wiesz, jesli chodzi o koniunkturę to są to rzeczy raczej nieporównywalne.

Human Bazooka


Mad

na TV i produkcji się znam jak świnia na gwiazdach ale pomysł fabularyzowanego dokumentu mogłby chwycić, na początek

ja bym to widział ew. tak

ktoś opowiada o wydarzeniach a co dwie trzy minuty obrazowe przedstwainie danej sytuacji

tak na początek

Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!


Poczekaj

Była kiedyś taka propozycja. Z tym, że było trzy wątki.

polski, ukraiński- te dwa bardzo osobiste. Oraz trzeci, w którym spotyka się dwóch historyków, podkładających pod to wszystko tło. Całość w plenerze. Nawet gadałem coś na ten temat z Film It! Dwa lata temu. Przeszło.

Human Bazooka


Mad Doq

Zgadzam się
Ewidentne SKURWYSYŃSTWO
Nie znam się na produkcji filmowej, nieciekawie piszę.
Ale obiecuję, że linki do tekstów związanych z ludobójstwem UPA oraz akcją upamiętniającą te wypadki będę rozsyłał gdzie się da.


[email protected]

Jest to chyba marzenie ściętej głowy….
Ale może dałoby się Discovery tym zainteresować.
Takie krwawe opowieści są lubiane przez producentów….


Wielkie dzięki

To właśnie dzięki takim reakcjom, jak Twoja można siać:-)

Igła, czujesz?

Human Bazooka


Mad

Fakt, jestem wściekły. Na Kaczora, na Donalda, na GW (która ostatnio napisała, że to ONA ocaliła pamięć o Wołyniu).
Ale ja nie mam 10 milionów.
Nie mam ochoty iść na konfrontację z pomarańczową Ukrainą. Nie wiem, która gorsza – czerwona czy pomarańczowa (jeśli upowska).
Świadectwa pamięci są już zgromadzone. Leżą gotowe go pokazania. Ja je będę pokazywał. Już nie zwiększą się bardzo – świadkowie wymarli albo zaraz wymrą.
Nie wiem, co Ci napisać. Może tylko to, co już napisałem – “wystarczy że wspomnisz…”

dawniej KriSzu


@Mad Dog

Odpiszę rano, bo padam z nóg.

dobrej nocy


DB

Rozumiem.
Wiem, jak to jest bić w mur przy wtórze gawiedzi. I wiem jak to jest, gdy za tysiąc pierwszym razem zastanawiasz się, czy warto.

Human Bazooka


Mad

cierpliwości.
:)

dawniej KriSzu


@Mad Dog

sorry za poślizg, ale miałem wczoraj totalne urwanie głowy.

“Czy wypada się mediom zaprzeczyć samym sobie? “ – to nie ma nic do rzeczy. Mnóstwo mediów przeczy samym sobie – np. broniąc tego samego Wałęsy, na którym jeszcze niedawno wieszali psy. Po prostu w napisaniu prawdy o UPA nie ma biznesu, bo nikt za to nie posmaruje.

“Założyć stowarzyszenie lub fundację, która będzie gromadzić świadectwa pamięci i dokumentować miejsca, które znikają. Pokazywać zbrodniarzy i zestawiać ich z ludobójcami, którymi zajęło się prawo.” – dwie kwestie: 1. ludzie (choć tych na TXT chyba nie zabraknie) 2. wymagania formalne – co trzeba spełnić, żeby uzyskać status stowarzyszenia / fundacji? Nie jestem prawnikiem, więc znam się na tym średnio.

“Bananie, pytałeś u siebie, jak można pomóc? Rozpowszechniać ideę takiego filmu gdzie tylko się da.” – czyli krok pierwszy to jednak osobowość prawna. Z grupą wściekłych ludzi z blogowego portalu nikt nie będzie chciał na serio gadać – a do zorganizowania kasy rozmowa na serio jest sine equa non…

Czyli co, zaczynamy montować stowarzyszenie?


Szanowni

Pani Siemaszko właśnie w Trójce!

pozdrawiam z doskoku

prezes,traktor,redaktor


Dla stowarzyszenia

potrzeba 15 osób
siedziby
statutu
rejestracji w KRS.

I już.


@Gretchen

To zaczynamy od zebrania osób. Tu, teraz i zaraz.


Ło!

widzę entuzjazm

dawniej KriSzu


DB & Banan

A widzisz!

A teraz Igła, co ty na to?

Nie kiśniesz z zadowolenia?

:-)

Bananie, reszta odpowiedzi potem, ok? Dzis mam podobnie, jak ty niedawno.

Human Bazooka


Mad

OT:
dzięks za dedykacje w blipie:)

prezes,traktor,redaktor


@Mad Dog

Spox, poczekam. Po ponad pół wieku – dzień lub dwa nie zrobią wielkiej różnicy.

pozdro


Bananie

Tu nie ma co wymyślać zawiłych odpowiedzi:

TAK

Human Bazooka


Mad

Swój organ już macie.

Proszę bardzo, nawet redakcja TXT może zostać członkiem zbiorowym.

I puszczać serial w odcinkach w TV TXT.
:)


:-)

Human Bazooka


Panowie

Co tam szykujecie (jeśli można wiedzieć)?

dawniej KriSzu


Jeszcze nie wiemy,

ale chcemy i chyba zaczynamy. Albo mi się zdaje, albo zaczyna się tworzyć historia:-) Przyłączasz się?

Human Bazooka


To daj znać na "privie"

Tylko proszę nie każcie mi rozdawać ulotek i zbierać podpisów. Ten etap mam już za sobą.

dawniej KriSzu


Stowarzyszenie

musi mieć Statut.
Statut wskazuje cel – co jest celem?
Proponuję aby był bardzo konkretny – np zbieranie relacji Wołyniaków, żołnierzy Samoobrony i AK, i ich filmowe dokumentowanie oraz nakręcenie na tym tle filmu fabularnego – toczka.

Siedziba?
Może być mieszkanie Mada.

Członkowie założyciele?
Ależ proszę bardzo, TXT da ogłoszenie na jedynce.
Kapitał – nie pamiętam ale jakieś tysiąc czy dwa.

Koszty – kilkaset zł.

Miejsce rejestracji Urząd Stołeczny.

Dofinansowanie polskie i unijne – nie wiem?

Proszę zebrać wszystkie info, poprosić miejscowych TXT prawników o wskazówki i wszystko pójdzie na jedynkę.


Stowarzyszenie już jest

we Wrocławiu.
Tylko że to emeryci. Miłośnicy Kresów i RM.
Musi to być coś nowego.
I nowatorskiego. W sumie dotychczas zgromadzona dokumentacja jest obszerna. Rzeczywiście brakuje filmów.
Może jakimś novum byłoby wyjście do Ukraińców?

dawniej KriSzu


db

Miłośników Kresów należałoby “wykorzystać”.
Generalnie widzę to tak, że należy otworzyć się na nowe pokolenia. Z tym, że w tym konkretnym przypadku nowe pokolenie to ludzie nawet przeszło 40- letni, którzy nie mają pojęcia na ten temat.

Wiesz, dziennikarze, z którymi rozmawiałem przyznawali, że nie mieli pojęcia o tym, co się działo.

Filmowcy, z którymi rozmawiałem pokazywali wielkie oczy, po czym bardzo zapalali się, bo widzieli w tym kapitalny potencjał.

A novum w stylu wyjście do Ukraińców?

Nie wiem, w jaki sposób miałoby to wyglądać.

Bo jak pisałem kiedyś, ambasada Ukrainy odpada kompletnie, nawet jako pośrednik w organizowaniu “łączności” z ludźmi. Ambasada po prostu nie życzy sobie ANI słowa choćby neutralnego nt. UPA. To mają być bohaterowie i tyle. Zresztą było to parę lat przed wyskokiem Tarasiuka, który daję w linkach w najnowszym wpisie.

Myślę, że w sprawie Ukraińców metoda faktów dokonanych to jedyne, co zadziała. Chyba, że się mylę.

Human Bazooka


Z tym wyjściem...

to właśnie chodziło o to, żeby film był też zaadresowany do Ukraińców.
Fakty dokonane – tak, ale nie w stylu Grossa.

dawniej KriSzu


nie w tym sensie

Chodzi o to, ze w momencie, gdy zobaczą, że już się dzieje- mają dwa wyjścia: albo wejść w to i mieć jakiśtam wpływ, albo odmówić i zgrywać pokrzywdzonych.

Human Bazooka


Madzie krótko

Mogę trochę pomóc przy stowarzyszeniu. Swoje nazwisko i stówkę do kapitału dorzucę. Przydałaby się stronka, taka jak ta. Jeśli są materiały (teksty, skany, zdjęcia) mogę ją zrobić. Moje znajomości z TV już się rozlazły ale mogę poszukać jakiegoś kontaktu, zwłaszcza jeśli miałby to być dokument. Z mojej strony na razie tyle.

Pozdrawiam.


Subskrybuj zawartość