W ferworze dyskusji na innym blogu o mało co nie zapomniałam powiedzieć: “piąteczka”. Dobrze, że chociaż zaznaczyłam. :)
Nie wiem czy zauważyłeś ale ładnych parę dni temu pisałam o tym samym “naukowym” osiągnięciu tych “etyków”.
Grzybie
W ferworze dyskusji na innym blogu o mało co nie zapomniałam powiedzieć: “piąteczka”. Dobrze, że chociaż zaznaczyłam. :)
Nie wiem czy zauważyłeś ale ładnych parę dni temu pisałam o tym samym “naukowym” osiągnięciu tych “etyków”.
Magia -- 14.03.2012 - 19:52