bardzo miło Pana znów zobaczyć!
W kwestii meritum, to pozwolę sobie fundamentalnie nie zgodzić się ze stwierdzeniem:
A Polacy są bardzo skorzy do zapominania o swoich krzywdach.
Moim zdaniem, największym polskim problemem jest epatowanie naszymi krzywdami, klęskami, porażkami i domaganie się się współczucia od całego świata.
Świat nie lubi looserów. Płaczliwych, jęczących o swojej krzywdzie nieudaczników.
Niech Pan spojrzy na amerykańskich pionierów, na przykład.
Tak, tych z westernów.
Panie Adamie,
bardzo miło Pana znów zobaczyć!
W kwestii meritum, to pozwolę sobie fundamentalnie nie zgodzić się ze stwierdzeniem:
A Polacy są bardzo skorzy do zapominania o swoich krzywdach.
Moim zdaniem, największym polskim problemem jest epatowanie naszymi krzywdami, klęskami, porażkami i domaganie się się współczucia od całego świata.
Świat nie lubi looserów. Płaczliwych, jęczących o swojej krzywdzie nieudaczników.
Niech Pan spojrzy na amerykańskich pionierów, na przykład.
Tak, tych z westernów.
merlot. (gość) -- 07.06.2009 - 16:07