Yassa

Yassa

Paradny jest ten cały Szczęsny:

“od miałkich, pozbawionych wszelkiego polotu, łopatologicznie prostackich a nieodmiennie butnych wywodów Nicponia zbiera mi się na wymioty.”

Normalni ludzie, w takich razach, omijają szerokim łukiem to, co w nich wymioty budzi. Chyba, że masochisci, albo na słuzbie. I w jednym i w drugim przypadku nie mają zdolności honorowej. O nich rozmawiac mozna, w ramach nastroju krotochwilnego, ale żeby z nimi?
Do Boziewicza odsyłam, a tam jak byk stoi, że notoryczne zadawanie się z ludźmi plugawymi moze prowadzic do własnej utraty zdolności honorowej.
Osobiscie staram się (choć to niełatwe) omijac wzrokiem miejsca, w których objawia sie Szczęsny. Zwłaszcza, że widziałem go na zdjęciu.
Pozdro


Kocham konstytucję By: referent (30 komentarzy) 4 maj, 2009 - 18:10