Mnie bardzo zależy by osobowości Pańskiej miary miały tu coś, na TXT, jeszcze do powiedzenia. Świetnie Pan skonstatował nędzę umysłową Ncponia, a także żałosną próbę jej obrony przez newiele odbiegającego od tego poziomu yassę.
Kaczyńszczyzna, to tłumaczy całą ich polityczną prostytucję, dokładnie tak jak tej Gęsickiej, która kłamała o wykorzystaniu funduszy unijnych.
Z takimi, za przeproszeniem, ludźmi, nie ma co dyskutować merytorycznie, oni i tak “wszystko lepiej wiedzą”, z Radia Maryja. To tępe polskie zaściankowe wieśniactwo, z ich katolicyzmem, zawistne wobec ludzi inteligentnych. No i ten charakterystyczny dla nich prymitywny polski antysemityzm, zgaga tego narodku.
Ja sam bedąc właścicielem firmy, z zyskiem rocznym koło 500 tyś. Euro, świetnie czuję się w Europie i Świecie. Wstydzić się muszę tylko za takich jak oni, a takich tylko zaorać i pozostawić na ugorze, to chamstwo zdechnie albo wreszcie roboty poszuka.
Brawo Panie Zbigniewie, proszę się nie zrażać i pisać dalej, jeszcze jest dla kogo, na szczęście po naszym zwycięstwie w 2007 roku.
Ależ Panie Zbigniewie
Mnie bardzo zależy by osobowości Pańskiej miary miały tu coś, na TXT, jeszcze do powiedzenia. Świetnie Pan skonstatował nędzę umysłową Ncponia, a także żałosną próbę jej obrony przez newiele odbiegającego od tego poziomu yassę.
Kaczyńszczyzna, to tłumaczy całą ich polityczną prostytucję, dokładnie tak jak tej Gęsickiej, która kłamała o wykorzystaniu funduszy unijnych.
Z takimi, za przeproszeniem, ludźmi, nie ma co dyskutować merytorycznie, oni i tak “wszystko lepiej wiedzą”, z Radia Maryja. To tępe polskie zaściankowe wieśniactwo, z ich katolicyzmem, zawistne wobec ludzi inteligentnych. No i ten charakterystyczny dla nich prymitywny polski antysemityzm, zgaga tego narodku.
Ja sam bedąc właścicielem firmy, z zyskiem rocznym koło 500 tyś. Euro, świetnie czuję się w Europie i Świecie. Wstydzić się muszę tylko za takich jak oni, a takich tylko zaorać i pozostawić na ugorze, to chamstwo zdechnie albo wreszcie roboty poszuka.
Brawo Panie Zbigniewie, proszę się nie zrażać i pisać dalej, jeszcze jest dla kogo, na szczęście po naszym zwycięstwie w 2007 roku.
Pozdrawiam serdecznie
Marek (gość) -- 05.05.2009 - 18:45