-->Max

-->Max

Przyjmujesz kilka założeń, które prowadzą cię na manowce.

1. Skąd pewność, że o Polikocie, “donaldówkach” i Orzechowskim nie można pisać ciekawie?

2. Skąd pomysł, że to jest dla “odbiorców (...) tutaj na txt”? To txt ma już postać skończoną? Nikt nowy nie przybędzie? A jeśli ja nie chcę pisać tylko dla większości obecnych uczestników txt, myśląc też o nowych czytelnikach?

3. Suma tekstów to oferta. Oferta może być zróżnicowana i na poziomie. Skąd założenie, że jak zróżnicowana oferta, to niskiej jakości?

Nie czytałem o systemie 09. Przeczytać?


Spekulacje By: referent (22 komentarzy) 10 marzec, 2009 - 09:16