nie przeceniałbym tych moich talentów. Pan Kurkiewicz wykazał się po prostu zdrowym rozsądkiem.
Odreagował co go dręczyło i zajął się swoimi sprawami.
A np. nasza, wielkiej zacności, droga przyjaciółka z krótkiej listy, nadal miota się, popadając na przemian w paranoję lub śmieszność.
Ostatnia akcja „Samasłodycz”, musi Pani przyznać- mistrzowska:)
Witaj Agawo:),
nie przeceniałbym tych moich talentów. Pan Kurkiewicz wykazał się po prostu zdrowym rozsądkiem.
Odreagował co go dręczyło i zajął się swoimi sprawami.
A np. nasza, wielkiej zacności, droga przyjaciółka z krótkiej listy, nadal miota się, popadając na przemian w paranoję lub śmieszność.
Ostatnia akcja „Samasłodycz”, musi Pani przyznać- mistrzowska:)
Pozdrawiam serdecznie
yassa -- 22.02.2009 - 17:45