od czegoś trzeba zacząć. optyka Sony to nie Carl Zeiss Jena ale nie jest jakaś totalnie kitowa :) dla mnie wystarczy. na razie. przecież nie jestem profesjonalistą.
tak jak pisałem wyżej najbardziej chciałbym mieć Leicę z optyką Leiki ;-). taka jest moja optyka. no ale nie stać mnie na wydatek rzędu 20k za porządny zestaw.
i tu rodzi się coś, co w ostatnim numerze “Gitarzysty” zostało określone jako “syndrom japońskiego turysty”. człowiek gromadzi gadżety z myślą że usprawnią one jego aktywność (fotografia, gra na gitarze), a to niestety ślepa uliczka, bo trzeba się doskonalić a potem wyposażać.
na moim etapie starczy mi to co mam. no może bym jeszcze chciał mieć fish eye’a.
a Minolta faktycznie wpadła w dołek. podobnie jak Kodak, a przecież to swego czasu byli pionierzy. tak to już jest :)
>Griszeq
od czegoś trzeba zacząć. optyka Sony to nie Carl Zeiss Jena ale nie jest jakaś totalnie kitowa :) dla mnie wystarczy. na razie. przecież nie jestem profesjonalistą.
tak jak pisałem wyżej najbardziej chciałbym mieć Leicę z optyką Leiki ;-). taka jest moja optyka. no ale nie stać mnie na wydatek rzędu 20k za porządny zestaw.
i tu rodzi się coś, co w ostatnim numerze “Gitarzysty” zostało określone jako “syndrom japońskiego turysty”. człowiek gromadzi gadżety z myślą że usprawnią one jego aktywność (fotografia, gra na gitarze), a to niestety ślepa uliczka, bo trzeba się doskonalić a potem wyposażać.
na moim etapie starczy mi to co mam. no może bym jeszcze chciał mieć fish eye’a.
a Minolta faktycznie wpadła w dołek. podobnie jak Kodak, a przecież to swego czasu byli pionierzy. tak to już jest :)
Docent Stopczyk -- 22.12.2008 - 11:25