ja też byłem oporny.
Aż trafiłem na bardziej upartego ode mnie.
I już.
A w tysiąca to grałem w dzieciństwie. Lubiłem to.
Szkoda z tym Bondem.
Ja pewnie się jednak wybiorę 7 bo i tak będę zajęty tego dnia, a kilka następnych zamierzam pracować sumiennie, odrabiając miesiące blogowania.
Bo ja bardzo jestem za Bondem, a odnowienie konwencji przyjąłem entuzjastycznie.
Ale może następnym razem się okazja nadarzy? Kto wie?
Pozdrowienia serdeczne
Pani Penelopo,
ja też byłem oporny.
Aż trafiłem na bardziej upartego ode mnie.
I już.
A w tysiąca to grałem w dzieciństwie. Lubiłem to.
Szkoda z tym Bondem.
Ja pewnie się jednak wybiorę 7 bo i tak będę zajęty tego dnia, a kilka następnych zamierzam pracować sumiennie, odrabiając miesiące blogowania.
Bo ja bardzo jestem za Bondem, a odnowienie konwencji przyjąłem entuzjastycznie.
Ale może następnym razem się okazja nadarzy? Kto wie?
Pozdrowienia serdeczne
yayco -- 28.10.2008 - 11:53