kiedyś mój tatuś, trochę chyba będący po pijaku, zepsuł kontakt.
A ja o tym nie wiedziałem.
I wchodząc do pokoju zapaliłem światło. To znaczy nie do końca, bo się zetknąłem z dwoma kablami.
Ale śladów nie zostawiły one na mnie.
Pozdrawiam z wieczora, jak i z rana – serdecznie
Panie Lorenzo,
kiedyś mój tatuś, trochę chyba będący po pijaku, zepsuł kontakt.
A ja o tym nie wiedziałem.
I wchodząc do pokoju zapaliłem światło. To znaczy nie do końca, bo się zetknąłem z dwoma kablami.
Ale śladów nie zostawiły one na mnie.
Pozdrawiam z wieczora, jak i z rana – serdecznie
yayco -- 26.10.2008 - 21:37