To ja chyba wolę jak się Pan skupia na innym winie.
Pan jest czepliwy ponad miarę. To był skrót myślowy…
Spory paradygmatyczne są najbardziej ekscytujące moim zdaniem. Właściwie to ulubiony mój obszar spierania się.
A już spory paradygmatyczne interdyscyplinarne to sama słodycz.
O ile krew się nie pojawi.
Wbrew opinii Pana Igły, ja mało krwawa jestem.
Choć jak się wścieknę, to już huragan…
Panie Yayco
To ja chyba wolę jak się Pan skupia na innym winie.
Pan jest czepliwy ponad miarę. To był skrót myślowy…
Spory paradygmatyczne są najbardziej ekscytujące moim zdaniem. Właściwie to ulubiony mój obszar spierania się.
A już spory paradygmatyczne interdyscyplinarne to sama słodycz.
O ile krew się nie pojawi.
Wbrew opinii Pana Igły, ja mało krwawa jestem.
Choć jak się wścieknę, to już huragan…
Gretchen -- 16.10.2008 - 22:31