właśnie wróciłem z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Średnio co dzień odwiedza je półtora tysiąca gości. Z Polski i z całego świata. Nie tylko teraz, w sierpniu. Przez okrągły rok.
Tego muzeum nie stworzył chór wietrzących mamonę luminarzy kultury.
Autorów łatwo wymienić z imienia i nazwiska.
Mecenasów też. Był wśród nich honorowy powstaniec, był też jego brat.
To tylko gwoli przypomnienia.
Z filmem może być podobnie. Jeżeli znajdą się ludzie i projekt godny wsparcia.
Wówczas chętnie powitamy kolejnego honorowego powstańca...
Tarantulo,
właśnie wróciłem z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Średnio co dzień odwiedza je półtora tysiąca gości. Z Polski i z całego świata. Nie tylko teraz, w sierpniu. Przez okrągły rok.
Tego muzeum nie stworzył chór wietrzących mamonę luminarzy kultury.
Autorów łatwo wymienić z imienia i nazwiska.
Mecenasów też. Był wśród nich honorowy powstaniec, był też jego brat.
To tylko gwoli przypomnienia.
Z filmem może być podobnie. Jeżeli znajdą się ludzie i projekt godny wsparcia.
merlot -- 04.08.2008 - 18:20Wówczas chętnie powitamy kolejnego honorowego powstańca...