czy to o Powstaniu, czy to o Wołyniu musi być scenariusz. I to taki, który w oczach ludzi wykładających kasę wygeneruje widok kolejek po bilety.
Sądzę, że Powstanie ma tym wyścigu większe szanse. A Wołyń? Może za kilka lat…
Kluczem do zrobienia filmu
czy to o Powstaniu, czy to o Wołyniu musi być scenariusz.
I to taki, który w oczach ludzi wykładających kasę wygeneruje widok kolejek po bilety.
Sądzę, że Powstanie ma tym wyścigu większe szanse.
merlot -- 03.08.2008 - 23:00A Wołyń? Może za kilka lat…