Zgadzam się, że to co zaoferowali Amerykanie, jest pluciem w twarz. Natomiast nie zgadzam się z wnioskami.
Przed II wojną światową sprowadzaliśmy broń ze Szwecji (działka Boforsa) i Czechosłowacji (moździerze wielkokalibrowe Szkody). Polskie wyroby w obu dziedzinach były lepsze. Zatem nie musimy z nikim na siłę kooperować, tylko odkryć talenty wśród polskich studentów i inżynierów, a potem w nich inwestować. No i oczywiście zbroić się.
Panie Sergiuszu!
Zgadzam się, że to co zaoferowali Amerykanie, jest pluciem w twarz. Natomiast nie zgadzam się z wnioskami.
Przed II wojną światową sprowadzaliśmy broń ze Szwecji (działka Boforsa) i Czechosłowacji (moździerze wielkokalibrowe Szkody). Polskie wyroby w obu dziedzinach były lepsze. Zatem nie musimy z nikim na siłę kooperować, tylko odkryć talenty wśród polskich studentów i inżynierów, a potem w nich inwestować. No i oczywiście zbroić się.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 06.07.2008 - 11:08