ja to wyraźnie podkreśliłem. Ja rozumiem, że nikt w miarę sprytny nie przepłaca jeśli tylko nie zostanie zmuszony. Ale Jankesi przegięli. To nie jest oferta dla sojusznika. To nie są negocjacje. To jest splunięcie nam w twarz. Mamy gadać, że deszcz pada?
Magio
ja to wyraźnie podkreśliłem. Ja rozumiem, że nikt w miarę sprytny nie przepłaca jeśli tylko nie zostanie zmuszony. Ale Jankesi przegięli. To nie jest oferta dla sojusznika. To nie są negocjacje. To jest splunięcie nam w twarz. Mamy gadać, że deszcz pada?
s e r g i u s z -- 05.07.2008 - 13:02