Generalnie się zgadzam, ale co nam szkodzi wysępić od USA co się da? Nie jesteśmy ani bogaci w sensie zasadniczym, ani technologicznie. Jeśli można coś ugrać na trudnej sytuacji sojusznika, który nas do tej pory zwodził i wykorzystywał, płacąc jedynie uśmiechami i gładkimi słowami, to dlaczego nie?
Sergiuszu
Generalnie się zgadzam, ale co nam szkodzi wysępić od USA co się da? Nie jesteśmy ani bogaci w sensie zasadniczym, ani technologicznie. Jeśli można coś ugrać na trudnej sytuacji sojusznika, który nas do tej pory zwodził i wykorzystywał, płacąc jedynie uśmiechami i gładkimi słowami, to dlaczego nie?
Pozdr.
popisowiec -- 05.07.2008 - 11:55