NATO jest reliktem. Obyśmy nigdy nie musieli liczyć na siły sprzymierzone bo biada nam. Właśnie Jankesi pokazują nam, na co możemy liczyć ze strony NATO. Dobrze jest być w tym klubie, ale modlić się trzeba, żeby nie trzeba było go sprawdzać w boju.
Chodzi mi o jedną rzecz: żeby do zakutych łbów wyznawców tej czy innej doktryny dotarło, że w polityce grać trzeba cynicznie i trzeżwo. Poezję zostawmy zakochanym.
I co Ty z tą pacyfą? Przecież ja nawołuję do zbrojenia się po zęby.
Ale kupujmy broń, a nie jankeski złom malowany, za kosmiczne pieniądze.
Jeśli chcą mieć u nas tarczę, to niech wyskakują z kasy albo spadają i nie zawracają głowy.
UE to inna para butów. Ta od wojny ekonomicznej. Też musimy tak grać, żeby wyjść netto na plus. UE to nie Święty Mikołaj przecież. Nic po dobroci nikt nam nie da.
Magio
NATO jest reliktem. Obyśmy nigdy nie musieli liczyć na siły sprzymierzone bo biada nam. Właśnie Jankesi pokazują nam, na co możemy liczyć ze strony NATO. Dobrze jest być w tym klubie, ale modlić się trzeba, żeby nie trzeba było go sprawdzać w boju.
Chodzi mi o jedną rzecz: żeby do zakutych łbów wyznawców tej czy innej doktryny dotarło, że w polityce grać trzeba cynicznie i trzeżwo. Poezję zostawmy zakochanym.
I co Ty z tą pacyfą? Przecież ja nawołuję do zbrojenia się po zęby.
Ale kupujmy broń, a nie jankeski złom malowany, za kosmiczne pieniądze.
Jeśli chcą mieć u nas tarczę, to niech wyskakują z kasy albo spadają i nie zawracają głowy.
UE to inna para butów. Ta od wojny ekonomicznej. Też musimy tak grać, żeby wyjść netto na plus. UE to nie Święty Mikołaj przecież. Nic po dobroci nikt nam nie da.
s e r g i u s z -- 05.07.2008 - 12:28