i bądź Pan dumny z tego,że nie ćmisz papierochów!
Kiedyś przez rok nie paliłem.Po kilku,sześciu,może siedmiu miesiącach odkryłem rzeczy,o których dawno zapomniałem:inny smak wody,potraw,zapachy.To też ważne dla naszych doznań,ale najważniejsze odkryłem w łóżku,a precyzyjniej w sexie.
To był całkiem inny świat,inny wymiar,inna rozkosz,to był raj!
Ale czy człowiek potrafi być konsekwenty i zawsze akuratny,nie bo,znajac to wszystko ponownie włazi w szpony nałogu.
Potrafię swoim znajomkom gaworzyć o zgubnych skutkach tego nawyku,ale tylko gaworzę.
To fakt Panie Grzesiu,że człek to bezmiar nie dońca odgadniony.To wielokrotnie daje się we znaki,kiedy zbyt szybko szufladkujemy nieznanych nam ludzi na pierwszy rzut oka,na jego wypowiedzi,czy zachowanie.
Zawsze jest ta druga,trzecia,czy wiecej stron charakteru,umiejętności,doświadczeń.
Pozdrawiam serdecznie i dzieki za sympatyczny komentarz
Szanowny Panie Grzesiu
i bądź Pan dumny z tego,że nie ćmisz papierochów!
Kiedyś przez rok nie paliłem.Po kilku,sześciu,może siedmiu miesiącach odkryłem rzeczy,o których dawno zapomniałem:inny smak wody,potraw,zapachy.To też ważne dla naszych doznań,ale najważniejsze odkryłem w łóżku,a precyzyjniej w sexie.
To był całkiem inny świat,inny wymiar,inna rozkosz,to był raj!
Ale czy człowiek potrafi być konsekwenty i zawsze akuratny,nie bo,znajac to wszystko ponownie włazi w szpony nałogu.
Potrafię swoim znajomkom gaworzyć o zgubnych skutkach tego nawyku,ale tylko gaworzę.
To fakt Panie Grzesiu,że człek to bezmiar nie dońca odgadniony.To wielokrotnie daje się we znaki,kiedy zbyt szybko szufladkujemy nieznanych nam ludzi na pierwszy rzut oka,na jego wypowiedzi,czy zachowanie.
Zawsze jest ta druga,trzecia,czy wiecej stron charakteru,umiejętności,doświadczeń.
Pozdrawiam serdecznie i dzieki za sympatyczny komentarz
Zenek -- 08.03.2008 - 03:47