ppowiem tak czytanie tekstu, choć wstrząsającego i czytanie komentarzy pana było prawdziwą przyjemnością.
W sumie rzadko kiedy można coś podobnego przeczytać...
Jestem pod wrażeniem.
I jakoś do pana swawolnego czasem zachowania:), pełnego poczucia humoru i radości zycia takie przeżycia mi nie pasują.Nie spodziewałem się szczerze mówiąc, ale tym bardziej jest pan wielki…
Nie pisałem wczesniej, bo nie umiałem za bardzo.
A i te 50 papierosów?
really?
Nie wierzę, toż kurde na samo palenie pan trochę czasu traci codzień.
Proponuje zmiejszyć dawkę tak chociaż do 20, choć to pewnie dalej szkodliwe będzie.
W sumie o paleniu to ja się wypowiadać nie powinienem, bo ja w mym zyciu nawet 10 paczek nie wypaliłem, a mi wychodzi, że pan w 4 dni tyle, co ja przez jakie 7 lat ostatnie, bo wcześniej nie palłem.
:)
Pzdr
Panie Zenku,
ppowiem tak czytanie tekstu, choć wstrząsającego i czytanie komentarzy pana było prawdziwą przyjemnością.
grześ -- 07.03.2008 - 19:28W sumie rzadko kiedy można coś podobnego przeczytać...
Jestem pod wrażeniem.
I jakoś do pana swawolnego czasem zachowania:), pełnego poczucia humoru i radości zycia takie przeżycia mi nie pasują.Nie spodziewałem się szczerze mówiąc, ale tym bardziej jest pan wielki…
Nie pisałem wczesniej, bo nie umiałem za bardzo.
A i te 50 papierosów?
really?
Nie wierzę, toż kurde na samo palenie pan trochę czasu traci codzień.
Proponuje zmiejszyć dawkę tak chociaż do 20, choć to pewnie dalej szkodliwe będzie.
W sumie o paleniu to ja się wypowiadać nie powinienem, bo ja w mym zyciu nawet 10 paczek nie wypaliłem, a mi wychodzi, że pan w 4 dni tyle, co ja przez jakie 7 lat ostatnie, bo wcześniej nie palłem.
:)
Pzdr