wynalazłam kiedyś przepis na “gołąbki po afrykańsku”. Liście winogron nadziewało się ryżem i bananami i dusiło w białym winie. Wstrętne to było potwornie, ale bohatersko zjadłam;)
Docencie,
wynalazłam kiedyś przepis na “gołąbki po afrykańsku”. Liście winogron nadziewało się ryżem i bananami i dusiło w białym winie. Wstrętne to było potwornie, ale bohatersko zjadłam;)
Mo -- 17.01.2008 - 08:51