Szabrownik wolontariuszem WOŚP


 

Premier Tusk z dumą zaangażował się w zbieranie funduszy na WOŚP. Brawo! Tylko na to czekałem.

Czekałem na moment kiedy władza włączy się z promiennym uśmiechem na ustach w taką inicjatywę społeczną by … pogrzać się w jej blasku. I jestem oburzony do szpiku kości.

Dla władzy inicjatywa ta powinna być wyrzutem sumienia, a dla Owsiaka premier zbierający pieniądze powinien być jak intruz, gnojek i szabrownik.

Tymczasem słowa Jerzego Owsiaka Donald Tusk jest w tej chwili wolontariuszem nie premierem brzmią jak Pan Arsene Lupine zaszczycił nasz raut jako gentlemen a nie złodziej. Uważam że każdy polityk który u władzy jest przynajmniej kilkanaście lat, na widok Owsiaka powinien czerwienić się i wiać gdzie pieprz rośnie, bo to przez nich te spontaniczne łatanie dziury w służbie zdrowia ciągnie się już szesnaście lat.

I gdyby podszedł do mnie premier Tusk z puszką i chciał nakleić na kurtce serduszko, przepędziłbym go na cztery wiatry.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Racja

:(
Igła


Masz rację,

Tusk się powinien zająć tym, żeby takcje akcje były mniej potrzebne, a nie se nabijac popularność.
No, ale po PO się nie moiżna wiele dobrego spodziewać:)


grześ

moim skromnym zdaniem powinno być odwrotnie – takich akcji powinno być jak najwięcej bo władza nie może wyręczać ludzi w dobroczynności


igła , grześ

wiecie, ja nie z pałkarzy Kaczyńskeigo jestem, ale nawet Kwas i Miller nie mieli wzgl WOSP takiego tupetu


KriSzu

w dobroczynności nie

ale ludzie nie mogą wyręczać władzy w spełnianiu jej zasranych obowiązków


Sir Hamiltonie

O! cóż za podobne mamy odczucia, tylko dla mnie i ten Owsiak to też słaby dyrygent w za głośniej orkiestrze.

Pozdrawiam serdecznie.:D


Pozwolę sobie się nie zgodzić.

Wybory już były. Dlatego uważam, że Tusk nie kalkulował, czy zyska pokazując się z Owsiakiem. Zresztą wisi mi, czy zyskał, czy nie.

Jeśli idzie o Orkiestrę, to uważam, że cel uświęca środki. Jeśli Tusk zebrał choćby złotówkę ponad to, co zebrano by bez niego, to już jest sukces. Podobnie uważałbym, gdyby z puszką chodził taki, za przeproszeniem, Ziobro.


Oszust

hmm..nie długo wybory, za trzy lata prezydenckie, więc już Tusk robi sobie dobrze, By wszyscy go kochali, jaki z niego dobry samarytanin mówili.

Pozdrawiam.:D


Sir Hamiltonie,

a dla mnie szokiem byłoby gdyby Pan Premier Donald Tusk nie pokazał się z puszką w telewizji.

Oszuście!
a ty chyba nie masz najlepszego zdania o naszym Premierze. Uważasz, że dobrze by było jakby zebrał chociaż złotówkę przez tę dajmy na to- godzinkę.
Poważnie myślisz, że godzina pracy Premiera RP warta jest złotówkę?
A jakby ten czas poświęcił na zapoznanie się z rozwiązaniami np. czeskimi.
Tam nie ma Owsiaka a w szpitalach są respiratory. Powiem rzecz zaskakującą: jest też papier toaletowy!
Jak oni to do cholery zrobili? Cud w tym najateistyczniejszym społeczeństwie zjednoczonej Europy.
To niesprawiedliwe!

Pozdrawiam Panów


oszust

Alga ma rację, czas na kampania jest zawsze …

Chodzi o to że nawet jeśli Tusk nie jest cyniczny i bezczelny w promowaniu się na WOŚP, to powinien – jako polityk – spieprzać od wolontariuszy , którszy powinni być jego wyrzutem sumienia, a nie kumplami…


Czcigodny Panie Yassa,

Zgadzam się z Panem, że to niesprawiedliwe. Bo w końcu kto tę komunę obalił, a kto piwo popijał i knedlami zagryzał? Kto przez płot skakał, a kto wierszyki pisał?

Zgadzam się również z Pańską ironiczną niewątpliwie sugestią, że premiera naszego poważam bardzo umiarkowanie. No ale ja tak po prostu wszystkich polityków jakoś tak nie lubię, że nawet nazwy ich partyj małą literą rozpoczynam.

No ale jak se chłopina chce po Gdańsku z puszką pochodzić w czasie wolnym od pracy, to niech se chodzi.

W wolnym kraju podobno żyjemy, nieprawdaż czcigodny Yasso? To i niech nam nie przeszkadza nawet to, że mało poważany przez nas premier pałęta się po Długim Targu z identyfikatorem na szyi.

tu wypadałoby wcisnąć esej pt. “Dlaczego uważam, że Orkiestra ma więcej plusów dodatnich” ale nie wciśnie się z tego powodu, że kurwa i tak każdy na ten temat już wszystko wie i ma w dupie opinię reszty świata i cała dyskusja na ten temat to jest od pięciu lat bicie pierdolonej piany a Owsiak niech te dyskusje zlewa ciepłym moczem i robi swoje do końca świata i jeden dzień dłużej a wszyscy jego przeciwnicy niech się posrają z zazdrości i zastanowią nad tym, co jest rzeczywiście wartościowe


Szanowny Hamiltonie,

Ja na to wszystko nie patrzę z pozycji Tuska. Powtórzę. Wisi mi obojętnym kalafiorem, czy Tusk sobie zrobi dobry PR, czy zostanie skopany (uważam, że raczej to drugie, szczególnie w świetle strajków lekarzy itp.).

Na Tuska patrzę utylitarnie. Jak na małpę co wywija hołubce na linie. Jeśli jego obecność spowodowała, że do kasy Orkiestry wpłynęło więcej pieniędzy, to OK. Mogliby zaprosić Dodę, Kaczyńskiego, Rydzyka i cholera jeszcze wie, kogo. Powtórzę, bom się zapętlił. Jeśli uważam, że cel jest słuszny, to w tym wypadku uważam również, że uświęca on środki.

Mieszamy tu, szanowni Państwo kilka spraw, których mieszać nie powinniśmy:

- zbieranie kasy przez Owsiaka

- szambo systemu ochrony zdrowia w PL

- PR Tuska

- chore z zazdrości oczęta Rydzykowców

- a i jeszcze Woodstock.

Oceniajmy je rozłącznie. Tak. Rozłącznie. I potraktujmy deprawację dziatek na Woodstocku czy występy Tuska z puszką jako KOSZT zbiórki pieniędzy.


Subskrybuj zawartość