podróże

Jesienną listopadową pora przenieśmy się do lipcowo upalnej Bawarii - notka z dedykacją dla Midy

Niedawno Mida napisała tekst, tekst o sobie, studiach, o innych ludziach. Ciepły, mądry, taki jakiego ja bym napisać nie umiał. “T…  więcej »

Pied-à-terre (10)

Według kieszonkowego przewodnika francuskiego z 1984 r., w Polsce na śniadanie zazwyczaj jada się: „jajka, szynkę, ser, słoninę...  więcej »

Achtung, Berlin

Berlin mnie nie urzekł. Trudno powiedzieć czy to dlatego, że Wanda Niemca nie chciała, czy dlatego, że niemiecki jest tak dziwny k…  więcej »

Obcy w obcym kraju (2)

Przeczytałem poprzedni wpis i sam mam wrażenie, że jakiś kulawy ten opis. Nie wiem na ile to kwestia ubóstwa mojego aparatu pojęc…  więcej »

Obcy w obcym kraju (1)

Pierwsze wrażenie po wylądowaniu na lotnisku w Bangkoku (największym, najnowocześniejszym etc. w tej części świata) to gorąco. ...  więcej »

Gretchen w Borsukowie

Ufff…nareszcie jest!; ) Wczoraj rozmawialismy telefonicznie. Jej mocny glos z Jerozolimy mowil, ze wszystko jest ok i ze sa w drod…  więcej »

Pátio 35 (8)

Kończąc, pozdrawiam, referent…  więcej »

Pátio 35 (7)*

Z tobą gdzieś iść, to człowiek w ogóle nie naje się wstydu powiedziała referentowa, kiedy wychodziliśmy z knajpy, gdzie ke…  więcej »

Pátio 35 (6)

Na życzenie Pani Agawy, którą pozdrawiam, kilka zdjęć z Oceánario de Lisboa. Bez zbędnych słów, bo mówić szczególnie się...  więcej »

Pátio 35 (5)

Jak podają podręczniki: “najwybitniejszy portugalski humanista i przyjaciel Erazma z Rotterdamu” Damião de Góis bronił poglądu,...  więcej »

Pátio 35 (4)

“Krótka książka”: [link] którą zabrałem w podróż, właśnie się skończyła. Deklamator Gajusz Albucjusz Sylus, kiedyś podob…  więcej »

Pátio 35 (3)

Dawno dawno temu pisałem o “chodnikach”: [link] bulzacki.blogspot.com/2008/09/chodniki w l.html#comments, które są piekielnie tward…  więcej »

Pátio 35 (2)

Oprócz stałego zestawu zabrałem w podróż krótką książkę. Wydawało się, że nie będzie okazji żeby do niej zajrzeć, a tym…  więcej »

Pátio 35

Czołem rodacy, to ja referent, odnaleziony. Napotkałem internet, więc w skrócie sobie pozwolę, prawda… Pozdrawia też referent…  więcej »

Lisboa (3) - obiecane Oszustowi1 i Maxowi

Nie ulega wątpliwości, że byłem w tym samym “miejscu”: [link] ja mo e, co Oszust1. Zwiększa to prawdopodobieństwo, że miejsce w…  więcej »

Lisboa (2)

Piszę swoje. Nie muszę się tłumaczyć, skomleć, pchać “krzywdy” na afisz. Mogę pisać swoje. Dziś w Lisboa do 25 °C. Ciśni…  więcej »

Lisboa

Dawno temu w zeszłym roku byliśmy w pięknym mieście Lisboa. Bardzo, poniekąd bardzo. Jeśli nie byliście polecam, tyle że trze…  więcej »

Odchudzanie.

Odchudzanie….

Odchudzanie.

Odchudzanie….

Obiektywna Gretchen: Rozmowa z człowiekiem z Bali

To są ludzie, których spotkałam, częściowo bohaterowie dziennika , ale też zupełnie przypadkowi stanęli na drodze obiektywu…  więcej »

Dziennik podróży: BALI - dzień piętnasty

Przedkoniec. Usiądź. Wstań Usiądź. Wstań. Ostatnie oddechy, zapamiętywanie obrazów. Dziękuję, Bali za odzyskany spokój,...  więcej »

Dziennik podróży: BALI - dzień siódmy

Czekałam na tę niedzielę z wielkim oczekiwaniem. Jak dziecko. Dzisiaj jedziemy oglądać delfiny. Z bliska. To oznacza, że będę m…  więcej »

Dziennik podróży: BALI - dzień piąty

Pobudka o szóstej rano, śniadanie i w drogę. Jedziemy na północny wschód wyspy, żeby zobaczyć Besakih Świątynię Matkę. Po…  więcej »

Dziennik podróży: BALI - dzień czwarty

Buddystka under construction, pierwszy raz na Dalekim Wschodzie, w środowisku odmiennym aczkolwiek zaskakująco naturalnym. Doświadcz…  więcej »

Dziennik podróży: BALI - dzień trzeci

Śniła mi się praca. Kolejna awantura z moim udziałem i całkowicie pijana szefowa. którą transportuję do domu. Budz…  więcej »

Subskrybuj zawartość