pożegnanie

Nic dwa razy się nie zdarza

Napisała trochę wierzy, grzesia zdaniem (zupełnie oczywiście amatorskim) kilka z nich wystarczyłoby, by się zapisała w histor…  więcej »

Zimowe róże

“Panie Wiesławie”: [link] Pięknie tutaj: śnieg chrzęści i skrzypi, Z każdym rankiem tężeje mróz. _W białych ogniach po…  więcej »

Codziennik Gretchen: 18 stycznia

dobre uczynki: szczerość złe uczynki: przywiązanie nastrój: ponury napęd: jest motywacja: potrzebuję pracy za dziesięć tys…  więcej »

Wielki Czwartek

Przyszedłem się pożegnać. Zazwyczaj przy pożegnaniach mówi się zbyt wiele, chaotycznie, w pośpiechu. Przychodzi na myśl tak …  więcej »

Dziennik podróży: BALI - dzień piętnasty

Przedkoniec. Usiądź. Wstań Usiądź. Wstań. Ostatnie oddechy, zapamiętywanie obrazów. Dziękuję, Bali za odzyskany spokój,...  więcej »

Mija rok, czas na zmiany

W 2006 roku odkryłem coś takiego jak blog. Owszem wcześniej zaglądałem na kilka blogów, ale były to towarzyskie pitolenie. To m  więcej »

Subskrybuj zawartość