Ponury scenariusz - po zabójstwie Benazir Bhutto

Wydaje się, że to daleko a to we współczesnym świecie tuż za rogiem. Obok w Afganistanie działają polskie patrole pod biało czerwonym proporczykiem i latają samoloty z szachownicą.

Czy Benazir Bhutto zasłużyła na śmierć? A co to obchodzi religijnych fanatyków. Po prostu użyli ją jako ofiary na ołtarzu swoich celów. Wypchnięta z Afganistanu Al-Kaida usadziła się mocno na plemiennym pograniczu pomiędzy Pakistanem i Afganistanem i jak widać ma się nieźle.

Można też się domyślać, że i cele ma już inne. Chce władzy nad lokalnym mocarstwem – Pakistanem. Panowanie nad afgańskimi pastuchami już jej nie jest potrzebne, bierze wśród nich tylko rekrutów i haracz z handlu narkotykami.

Przypomnijmy, że w Pakistanie rządzi wojsko, jedyna chyba siła państwotwórcza wśród społeczeństwa podzielonego na rody, klany, plemiona i religie.

Pakistański reżim zasilany amerykańską pomocą wojskową i sprzętem dysponuje bronią atomową oraz jej nośnikami. Reżim ten nie kontroluje nawet całości kraju podobno zaś kontroluje klucze do atomowych rakiet. Z tego co wiem są pilnie strzeżone na tyle, że nawet amerykanie nie wiedzą gdzie są składowane głowice i jakie są procedury nadzoru i użycia tej broni.

Tuż na wschodzie czai się odwieczny wróg – Indie. Skonfliktowany z Pakistanem o Kaszmir gdzie tli się rebelia i o który stoczono już kilka wojen.
Indie również zbroja się na potęgę. Kupują najnowocześniejszy sprzęt wojskowy głównie od Rosji ale także od Niemiec, Izraela. Ostatnio wydzierżawili od Rosji atomowy okręt podwodny i kupili lotniskowiec. Dysponują też własną bronią jądrową.

Wyobraźmy sobie teraz, że w obu państwach dochodzą do władzy skrajni, fanatyczni szowiniści. Islamscy i hinduscy. I zaczynają wcielać w życie jakieś chore pomysły. A niedaleko jeszcze jest Iran i mieszająca w kociołku i szczująca wszystkich Rosja.
Czy mogą stamtąd nadlecieć rakiety z głowicami? Nad Polskę i Europę?
Teraz jeszcze takich rakiet nie mają ale za kilkanaście lat, dlaczego nie?
A może wystarczy, że sami zaczną się nimi okładać?

Nowy rząd podobno negocjuje z Jankesami o Tarczy. Tyle, że jak na razie do prasy
dostają się oświadczenia amerykańskie i czeskie. Naszych brak. Wątpliwości rosną, nie wiadomo czy sprawy idą w dobrym kierunku.

Podobno licytujemy wysoko. Chodzi o broń dla WP. Głównie przeciwlotniczą, lotniczą i balistyczną. Tymczasem ceny sprzętu amerykańskiego są kolosalne i to nie tylko zakupu ale i ich utrzymania i eksploatacji. Jedna tylko bateria rakiet Patriot, bez zapasowych pocisków kosztuje 1,2 mld zł. A my potrzebujemy takich baterii 4-5 aby osłonić cały kraj. Potrzebujemy też około stu samolotów bojowych, kilkunastu transportowych ( jeden C-17 Globemaster kosztuje 241 mln $ ) , kilkudziesięciu samolotów szkolno-bojowych, stu kilkudziesięciu śmigłowców bojowych i transportowych, systemu taktycznej obrony przeciwlotniczej dla wojsk lądowych i marynarki.
Decyzje są odwlekane. Do szuflady idą dobre polskie projekty i wynalazki. Słabo idzie współpraca z krajami skandynawskimi, które dysponują techniką wojskową na poziomie amerykańskim lecz o wiele tańszą.

Struktury wojska są nadal prawie takie same jak za Układu Warszawskiego. Dobry pomysł Kancelarii Prezydenta o stworzeniu Armii Krajowej zmarł śmiercią naturalną.

Czy my naprawdę nie mamy żadnych wrogów i czy mamy się po raz kolejny obudzić z ręką w nocniku w jakimś kolejnym tragicznym wrześniu?

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Igło

“Decyzje są odwlekane. Do szuflady idą dobre polskie projekty i wynalazki.”

Właśnie to lądowanie w koszu dobrych projektów niepokoi najbardziej. Chyba daliśmy się nieco uśpić i wmówić sobie, że w najbliższej przyszłości nic nam nie grozi.

A przed drugą wojną mieliśmy najnowocześniejszy chyba w tym czasie na świecie samolot produkowany w Polsce i będący rezultatem polskiej myśli technicznej – “Łoś”. A teraz?


Wenhrinie

Było tych projektów więcej, były w fazie skierowania do produkcji lub produkcja została rozpoczęta. Był nawt czołg lepszy od niemieckich, tylko nie potrafiliśmy do niego wyprodukować silnika odpowiedniej mocy.

Był cały plan przezbrojenia armii i budowy fabryk zbrojeniowych. Niemcy uderzyli w dobrym dla nich momencie.

Igła – Kozak wolny


No tak, wszystko było na dobrej drodze

Kiedyś też gdzieś wyczytałem – to już abstrahując od zbrojeń – że polska myśl techniczna odnośnie TV była wówczas jedną z najbardziej zaawansowanych na świecie. Wówczas niemal wszystko zmierzało w dobrym kierunku, zabrakło nam może 20 lat, by stać się silnym państwem.

O tym, co się dzieje teraz wole nie pisać.


Igla

ja tam tak do konca nie jestem przekonany, ze BB wykonczyli fanatycy religijni. zdecydowanie bardziej pasuje mi wersja z udzialem ISI. PM jest dla alQ przeciwnikiem znacznie bardziej niebezpiecznym, niz bylaby BB.
PAkistan faktycznie nie kontroluje sporej czesci terytorium, co nawet udalo mi sie empirycznie sprawdzic. natomiast trudno mowic o tym, by rzadzila na terenach pasztunwali alQ – to raczej konglomerat klanow w ktorym znaczenie maja talibowie (stad sie w koncu wywodza), a nie alQ. roznica jest – wbrew obiegowym opiniom. alQ oczywiscie sie przyzna do zamachu – w koncu dzieki temu zaistnieje medialnie. a rzad nie zaprzeczy.
nie sadze natomiast, by doszlo do jakiegos konfliktu na duza skale miedzy pakistanem a indiami – to raczej jest straszenie wlasnych obywateli sasiadem, niz realne zagrozenie. pakistanczycy po paru glebszych przyznaja, ze indie zgniotlyby pakistan. natomiast indie nie rusza pakistanu, bo nieuchronny wybuch wewnetrznego islamskiego powstania rozlozylby indie na lopatki.


Panie Igła,

Ma pan wielki plus za tą notkę u mnie.

Czy mógłby pan coś więcej o sile zbrojnej krajów skandynawskich ?

Czy te wspaniałe dla wszelkiej maści lewicy kraje i wzorowe ustrojowo państwa, w tej chwili zbroją się, wykorzystując własną technologię ?


Panie Griszeku

Kto zabił, ten zabił.
Przyznała się Al-Kaida.

Wiadomo, że chodzi o destabilizacje kraju.
No i o przejęcie władzy. A z władzą dostaje się dostęp do arsenału.
Ten nie musi być użyty wprost, wystarczy że zostanie wykorzystany jako argument dyplomatyczny.

Wedle mnie takim samym argumentem w naszych rozmowach z sąsiadami ( a mam tu na myśli głównie Niemcy ) może być Tarcza i silne WP – armia zawodowa oraz Armia Krajowa gotowe do zadania dużych strat napastnikowi w razie ataku.

Igła – Kozak wolny


Panie Stianie

Tu trza by cały tekst spłodzić.
Może zbiorę się w sobie.

Powiem panu tak. Amerykanie kupują od nich.
A od Szwedów wypożyczają okręty wybudowane w technologii jakiej sami nie maja i wykorzystują je w badaniach i ćwiczeniach ucząc się jak je zwalczać.

Igła – Kozak wolny


Igla

ja mam wrazenie, ze to stary wilk PM zadbal o to, by w oczach swiata znowu uchodzic za najmniejsze zlo. trzymanie za morde spoleczenstwa armia udaje sie w miare normalnych muzulmanskich krajach i w sumie im silniejsza ta wojskowa piesc, tym paradoksalnie jest bardziej “demokratycznie” czy moze bardziej “liberalnie”. mam przeczucie, ze w razie realnego zagrozenia fundamentalistycznym przewrotem, bron nuklearna zostanie z pakistanu wywieziona.

a co do nas – jakos nie wierze w niemiecka napasc militarna na polske. po prostu nas wykupia. i wcale nie jest tak, ze pchaja sie na potege zabierac nam ziemie. niemieccy emeryci wola hiszpanie, grecje czy sloneczna italie.
w razie ewentualnej napasci, tarcza nic nam nie da, bo jej akurat niemcy by nie atakowali. nie mam zreszta watpliwosci, ze o planowanym ataku na nas amerykanie wiedzieliby pierwsi. no, moze tuz po rosji ;-))))


Panie Griszeku

Tu chodzi tylko o siłę odstraszania.
To jest argument w dyplomacji.

Nikt nie liczy się ze słabym.
Jankesi powoli wycofują się z Niemiec, tym samy dają więcej luzu niemieckiej polityce.
Paradoksalnie powstanie bazy amerykańskiej w Polsce moim zdaniem wzmacnia naszą pozycję wobec Niemiec. W ramach unijnych zabaw.

A czy nas wykupią?
Jak na razie to my robimy ekspansje na NRD i dobrze.

U nas sie mówi o emigracji na zachód ale zaczną się powroty.
Tymczasem emigracja Niemców z Niemiec jest tez silna.

Igła – Kozak wolny


Igła

Dobrze jest straszyć. Lepiej teraz, niż “znowu, kurwa, z szablą w ręku samotnie pod Kutnem”.


Igla

nie wiem, moze ja jakis naiwny jestem, ale jakos nie widze mozliwosci, by obrosnieci w tluszcz niemcy walczyli za jakiegos nowego fuhrera. nie z nami, gdzie straty beda liczone w tysiace i gdzie bez obozow koncetracyjnych i masowych masakr nie daloby sie opanowac kraju.
u nas kazdy jest potencjalnym zolnierzem albo partyzantem. niemcy akurat to doskonale wiedza. dyplomacja z zagrozeniem interwencja nie wchodzi w gre w stosunkach polska-niemcy.

a co do powrotow: mam sporo znajomych (jak kazdy) w irlandii, holandii i norwegii – wcale nie chca wracac. nie ma do czego. co wiecej – sam sie zastanawiam, czy jak juz trafie na emeryture, to czy nie wyjade na jakies greckie wyspy grzac kosci w przyjaznym klimacie. w koncu jestem europejczykiem – moja ojczyzna jest wszedzie ;-))))


Dobrze że Pan poruszył ten temat

Dla mnie to jest właśnie polityka, poważna i interesująca. A nie pedalskie gierki demokratycznych nihilistów.

Jeśli chodzi o to morderstwo – zapytać wypada cui bono? Że fanatycznego islamu, to fakt. Ale czy Nie poprawia o pozycji Rosji? Nie odwraca uwagi przed grą o fotele preydenta i premiera? Nie podnosi cen ropy? Nie uderza w USA? Nie sprawia, że rosyjska współpraca staje się niezwykle cenna?

Co do Indii … Owszem, zbroją się intensywnie – bo rozwijają sie we wszystkich dziedzinach. Ostatnio zgrzyta między nimi a Rosją – gigantyczne opóźnienia jeśli chodzi o lotniskowiec, poza tym Kreml upiera się na renegocjacji kontraktu, mniej dziś wartego z powodu spadku kursu dolara … Dowódca Indian Navy już zapowiedział dywersyfikację zakupów.

Indie sa naszą nadzieją. Azjatycką alternatywą dla Chin, Rosji i islamu. Imponujący przyrost naturlny i duży (choć przygnieciony socjalizmem i korupcją) wzrost gospodarczy czyni z nich wschodzące imperium, a wydaje mi się że z mocarstw azjatyckjich własnie im najbliżej do Zachodu. Hołubmy Indie jako partnera handlowego i jago tarczę. Biały człowiek już stracił Arabię, traci Amerykę Poudniową i Afrykę. Niech pryznajmniej subkontynent pozostanie nam przyjazny. Dlatego trzeba zrobić wszystko dla utrzymania status quo (co nie oznacza koniecznie Musharrafa) w Pakistanie i danie Indiom spokojnego czasu na wzejście.

Nie wyobrażam sobie, żeby Polska miała nie partycypować. Sikorski zapowiada zwiększenie kontryngentu w Afganstanie. Słusznie. wbrew pozorom nasze siły s atam dość małe w porównaniu z resztą sojuszników. Nie wyobrażam sobie też gdyby w razie konieczności ręczenego sterowania sytuacją w Islamabadzie GROM nie wszedł do akcji. I gdyby Tusk odmówił Amerykanom ORP “Orzeł” w razie irańskiego zagrożenia dla Cieśniny Ormuz. Bo to też w końcu nasze kieszenie i nasze ceny, powiązane z ceną ropy.


Panowie

Ładujecie się w ślepy zaułek. Konflikt z Niemcami może teraz wybuchnąć tylko, jak go sprowokują Moskale rękami dobrze ulokowanych u nas agentów. Będą zaczynali od rozpętywania antyniemieckiej histerii.
Natomiast globalizacja wymusza globalną reakcję. Ma tu rację Lech Kaczyński twierdząc, że miarą znaczenia państwa jest też jego militarne zaangażowanie w misjach prowadzonych w interesie Zachodu. Czyli naszym. Do tego musimy mieć sprawną i dobrze wyposażoną armię. I rację ma Igła dopominając się tego.


Zetor

To, że morderstwo jest na rękę Rosji to jasne.
Następuje dezorganizacja proamerykańskiego kraju.

Natomiast co do wzrost siły Indii?
Oni już prowadzą samodzielna politykę i są na bakier z Chinami , Pakistanem i z USA.

Jakie są ich cele strategiczne?
Nie wiem. Może opanowanie Oceanu Indyjskiego?

Igła – Kozak wolny


Z tymże

Indie są w stanie rozwalić Pakistan bardzo łatwo.

Problem w tym, że ilość muzułmanów w tym kraju, szybko by rozsadziła ten kraj od środka poprzez rewolty i powstania. I Indie mogłyby w wyniku wojny domowej też paść.

Wojna Indie – Pakistan nie jest im na rękę.

Jest na rękę Rosji i umownie nazwanym “terrorystom”.


Panie Stary

Właśnie o to mi chodzi.
Silna armia jest elementem polityki.

A mnie się również podobał pomysł z Armią Krajową jako armia terytorialna, zapasową i rozwijaną tylko w razie zewnętrznego zagrożenia lub klęsk żywiołowych.
uzbrojonej w lekką, prosta broń.

Igła – Kozak wolny


Aha

Zgodziłbym się z tym, że USA w ostateczności wywiozłyby czerwony guzik z Pakistanu, tudzież strasznie by go chroniły. Bo fundamentaliści przejęliby władze tylko w części kraju, wprowadzając spory chaos.


Indie na bakier z USA

Mnie się wydaje że to jest w jakimśstopniu efekt paternalnej postawy dyplomacji amerykańskiej. Nad Potomakiem powinni zrozumiec, że Indie trzeba traktować z poważaniem z jakim traktuje się Rosję, a nie z powazaniem z jakim traktuje się, dajmy na to, Turcję.

A co do Armii Krajowej – w Polskiej sytuacji to mądry pomysł. Na nasze warunki. Ale w perspektywie dajmy na to dwudziestu lat to beznadziejny. Dzisiaj siła ludzka nic nie znaczy. Widać to bylo w Zatoce. Ich było woięcej, kałachy, erpegi – to że niezbyt zadbane to inna sprawa. Jarheadzi nawet sobie mimo tego nie postrzelali. Śmierć szła z góry. I tak będzie wyglądać każda przyszła wojna. No chyba że jakiś genialny polski naukowiec wymyśli, jak zabezpieczyć niebo.


@Stian

Jankesi nie maja dostępu do głowic w Pakistanie.

Igła – Kozak wolny


@Zetor

To miało być zaplecze skąd szliby ludzie do wojska zawodowego.
Podstawowe szkolenie rekruckie.

A jeden garbaty ze Strzałą/Gromem a drugi kulawy ze Spikem, ukryci w krzakach mogą nieźle zamieszać, tym bardziej że mogliby prowadzić wojne partyzancką na swoim terenie.

Igła – Kozak wolny


Prawda prawda

Tylko tych Strieł i stingerów trzeba by najpierw kupić – a nigdy ich nie kupimy na tyle dużo żeby armia zawodowa nie mogła nimi operować. Gwardię Narodową trzeba by wyposażać w coś taniego i łatwego w obsudze, jeśli ma miec ona sens – a erpegowiec to dzisiaj kamikadze. Chyba że bardzo liczny. No ale chyba nie o to chodzi, żeby szańce z trupów budowac? I nie na tym to polega, żeby od razu partyzantkę gotować? Bo trudno podbić Afganistan ale mieszkać jeszcze trudniej …


Zetor

Lekka broń, także ta wymieniona jest produkowana w Polsce.

A z RPG, z którego się śmiejesz strącono w Afganistanie i Iraku śmigłowce.
W Iraku z RPG przestrzelono Abramsa, na wylot.
Amerykańce nie widza do tej pory jaki to był pocisk nowego typu.
A przynajmniej nie mówią tego głośno.

Poczytaj sobie jakimi środkami walczył Vietkong.

No i pamiętaj, że zawsze jest to kalkulacja ceny i kosztów,

Igła – Kozak wolny


Igła

Ty to jakiś wykręt jesteś i spokojnych ludzi z niecnym zamiarem w błąd lubisz wprowadzać.
Miało być jak w tytule o BB a Ty tu w paradę Panu Prezydentowi,Klichowi i innym osobistościom ważnym i politycznym wdeptujesz w papciach.
Popraw się,ja cIę ostrzegam!

Już poważnie teraz.
Poruszane przez wszystkich sprawy dają obraz naszej zaściankowości,braku myślenia strategicznego,ukochania wewnętrznych waśni i wojenek,wzajemnego podsrywania etc.
A jeśli znajdzie się czas na krótkie zawieszenie pyskówek to wówczas do głosu dochodzą sprawy państwowe
Pod patriotycznym sztandarem i buńczucznym wykrzykiem..nie oddamy ani guzika.. spostrzegają ci pseudo przedstawiciele ludu,że zaś zostaliśmy w tyle,że jakieś tam Burkina Faso nas wyprzedziła o kilka długości.
I jak zwykle bierzemy się do zrywu od dupy strony.Rzucamy się jak lew w klatce,bez ładu i składu.Później wychodzą afery i aferki i zaś mamy żer dla mediów,a sprawy najwyższej wagi,nasza racja stanu wpada do rynsztoka.

Taka jest rzeczywistośc.Taka nasza polska demokracja z niedorosłymi politykami,z beznadzieją.
NIE POTRAFIMY WYCIĄGAĆ WNIOSKÓW Z PRZESZŁOŚCI
Miotamy się od bandy do bandy.Wykorzystywali nas ruscy,teraz wykorzystywać zaczęli Amerykańce,a my nie potrafimy dbać o swoje.
Kiedy kurwa przyjdzie czas opamiętania?Czy wtedy,gdy znów wróg zdepta nasz kraj?


Zenek

A konkretnie?

Igła – Kozak wolny


Jeśli będę się kiedyś śmiał z RPG jest Pan zobligowany

aby dać mi w pysk. Za głupotę i ignorancję.

Ja tylko twierdzę, że mając pięć thunderboltów (cały czas, czyli jeden wyczerpie ammo wchodzi następny) przeprowadzę przez Warszawę każdy konwój. I jedyną konsekwencją użycia RPG będzie anihilacja przydrożnych budynków. Razem z bojowcami z RPG.

Owszem, można robić takie reczy jak w Afganistanie. Ale jak wróg już zajmie kraj. Na wojnie nie da się utworzyć pajęczej sieci. No chyba jak się ktoś wpakuje do Warszawy z batalionem Specnazu. Al wtedy przyjdzie z osłoną lotniczą. I patrzta dzieci wyżej.

Ja nie chcę, żeby mnie bronił Vietkong. Bo pamiętajmy, że Jankesi to nie Ruscy. Nie pacyfikowali za każdą pomoc.

Od przpypadku Vietkongu wolę chopców Mannerheima. Nowoczesna armia zdolna bronić powietrza i niwelowac przewagę wroga w broni pancernej, plus Gwardia Narodowa, na silnie umocnionej rubieży, broniąca odcinbka na którym ćwiczy od lat te same sytuacje.

Przeciwniik i tak przełmie taką obronę, jeżei będzie miał dużą przewagę. Dlatego sojusze, sojusze przede wszystkim.


@Zetor

Nie możemy tu ruszać M. choć to ciekawy przypadek.

Właśnie sam sobie przeczysz. Bo była linia M. pomiędzy Ładoga a Zatoką.
Ale wyżej to były już działania nieregularne, w sensie bez stałej linii frontu.

U nas tak się nie da. Inne warunki terenowo/klimatyczne.
Cena fortyfikacji wschodnich ( za II RP ) była olbrzymia.
Wszystkie bez mała zostały opuszczone i nie bronione.

Igła – Kozak wolny


To prawda

Jednak i tak mała szkoda. Wystarczy zobaczyć co Jankesi zrobili z iracką rubieżą w 91’. Dlatego powtarzam – Polska nie wygra ewentualnie liczebnością. Wygra jakością. Wygra siłami wysokiej klasy, które będą mogły działać w każdym miejscu świata u boku sojuszników i byćkartą przetargową przy twardych sojuszy zawieraniu.


Panie Iglo

A konkretnie, źe się wetnę między gorzalke a zakąskę (choć Panu Zenkowi i to 19., pomagać nie trzeba), konkretnie to trzeba cholernie szybko gospodarkę rozwijać. W glowach ludziom edukacyjnie ukladać Ot co! Potem reszta sama pójdzie. I tyle!

Pozdrawiam


Panie Lorenco

A nie sądzi pan, że czas odejść od poglądu, że nakłady na modernizację wojska yo tylko koszty a nie np postęp technologiczny, cywilizacyjny oraz czynnik/narzędzie prowadzenia polityki?

Igła – Kozak wolny


Droga Iglo

A co ja napisalem? Przecież rozwój gospodarczy i edukacja to wlasnie to, coś raczyl zauważyć.


Subskrybuj zawartość