Przeczytałam, że regularne treningi na rowerze chronią przed chorobami i zwiększają wydajność pracy serca.
Między innymi po to mi Srebrny Dwukołowy, ciężki jak diabli i, mimo zużycia, wciąż atrakcyjny dla złodziei.
Pomyślałam też sobie, że skoro moje serce systematycznie zwiększa wydajność, to chcę, żeby stawało się to nie tylko w sensie przenośnym. Co prawda, jak napisała mi w Salonie24 Agnieszka, miłość to czasem “trzaśnięcie drzwiami i trzaśnięcie w pysk” (i ja się z Nią zgadzam), ale może.. może właśnie w czas wigilijny będę mogła drzwi otworzyć, a nie huknąć nimi o ścianę, tak jak ostatnio mam ochotę robić?
Nie wiem. Ale i tak życzę Wszystkim większej wydajności serca i drzwi otwartych. Po obu stronach.
Świąteczna Sosenka
komentarze
Cześć Świąteczna Sosenko!
Wszystkiego Najlepszego, dziewczyno o potężnym sercu.
Jacek Jarecki -- 22.12.2007 - 09:35A moje serduszka wszystkie jeszcze pospane, poza mną i Krzysiem oczywiście. My czuwamy!
Nawet więcej go nawet biegamy, bo zimno a ja dopiero rozpalam w piecu.
:)
Jacek Jarecki
Dziękuję
za życzenia.
Ważne, by serce biło i skakało w piersi. Byśmy żyli i przeżywali, a nie tylko trwali.
Serdeczności dla wszystkich nas
Agnieszka -- 22.12.2007 - 10:11w ten niezwykły czas
(czasem i na Częstochowę trzeba sobie pozwolić).
Dwukolowy
No popatrz. Jaki ten swiat maly. Moj dwukolowy tez srebrny. Dzisiaj w Izraelu idealna pogoda do jazdy bez trzymanki…
Borsuk -- 22.12.2007 - 11:16Sosenko(Olu)
Kochana, serce mieć otwarte to dar największy, a Ty takie masz wielkie i dobre, a ja Ci życzę, by to serdece zawsze takim było i ciepła na to Twoje serdeuszko.
Ściskam Cię bardzo mocno i Bożonarodzeniowo.:D
Alga -- 22.12.2007 - 15:02Sosenko
“...miej serce i patrz w serce!...”
napisano mi kiedyś dawno temu,nawet najstarsi górale nie pamiętają,tę piękną frazę.
Dedykuję Tobie tu i teraz!
Mimo wszystko nie ciepnij w kąt srebrnego rumaka.
Pozdrawiam
Zenek -- 22.12.2007 - 15:24Dzięki za życzenia
Wzajemnie jak najlepiej życzę. Wydajności serca jak najbardziej. I wspaniałych widoków. Także na przyszłość.
Stary -- 22.12.2007 - 15:28Ładnych rzeczy Cię Agnieszka uczy.
@Jacek
Dzięki!
Ej, ale z tym potężnym sercem to nie przesadzajmy. Gdyby tak było, to bym nie miała na tej ziemi już nic do roboty :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 17:29@Agnieszka
Ja ciągle skaczę i zamiast pisać wniosek na grant, patrzę do Tekstowiska :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 17:30@Borsuk
A u nas cały dzień szadź, ziąb i za ślisko na wycieczki dwukołowe :(
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 17:31@Alga
Nie wiem, czy ja jestem takim aniołem, jaki wyziera z Twego opisu mojej osoby, ale.. Ale ciepła nigdy nie za dużo.
PRzytulam mocno!
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 17:3319Zenek
Ha, dziękuję. A rower w korytarzu, czeka na styczniowe roztopy :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 17:34@Stary
Dziękuję :) Śniły mi się dzisiaj Bieszczady, co dobrze rokuje na Nowy Rok.
Agnieszka mnie demoralizuje, ale z wdziękiem :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 17:39Wiecie co teraz czuję?
Czytam i wiem,że można porozumiewać się serdecznie.
Powiecie niby banał,a bo to przedswiąteczny nastrój i takie tam duperele…
Przekonuję się tu na tekstowisku,że można,że trzeba nam umieć się cieszyć,smakować życzliwość innych.
Przeskoczyć siebie,przemóc zachowawcze postawy,normy,kanony i wysławiać się prosto,spod serca.
Nie kryjmy uczuć,radości i smutku,”....świat nie jest taki zły..”
Jesteśmy ludźmi,mamy rozum,mamy zmysły,mamy percepcję.
Doceńmy siebie,zrozummy innych.Żadne bogactwo świata nie zastąpi bogactwa ducha i serca.
Pozdrawiam
Zenek -- 22.12.2007 - 19:18@19Zenek
Właśnie, kiedyś napisałam tekst, który nie był ani miły, ani pokojowy, ani słodki. Stało się wielkie BUM. Jak Sosenka może się zdenerwować i powiedzieć: “Hej, szable w dłoń”? Nie. Sosenka to anioł, my chcemy mieć anioła i już.
To może – kim jestem według siebie samej?
Jestem człowiekiem. I cieszę się, że często mam wątpliwości w ocenie ludzi i zjawisk, że nie jestem nieomylna, że się krzywię, denerwuję, nie chce mi sie pracować. I że czasem to JA potrzebuję anioła obok siebie.
O matko. Jak dobrze być tylko człowiekiem.
Cieszę się, ze napisałeś to na moim blogu. Dzięki.
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 19:37Wesołych Świąt!
Chciałem tu wkleić karteczkę świąteczną, ale nie wiem jak się to robi, a widziałem w innych komentarzach, że jest to możliwe. Wklejam więc tę karteluszkę u siebie, z dedykacją dla Ciebie…
jotesz -- 22.12.2007 - 19:43:)
dziękuję
dużo zdrowia!
Docent Stopczyk -- 22.12.2007 - 21:47WŚ
Ja może minimalistycznie, ale szczerze
Po prostu
miras -- 22.12.2007 - 22:20@JotEsz
Byłam, widziałam, wzruszyłam się .. a życzenia Ci wysłałam pocztą przez formularz :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 22:42@Docent
Dzięki! Srebrny Dwukołowy jest moim akumulatorem :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 22:49@Miras
Dziękuję. Wesołych Świąt :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 22.12.2007 - 22:50Sosenko
Teraz dopiero smaruję do Ciebie, bom musiała znaleźć to, czego szukałam.
Coś, co jakoś tak od razu przez myśl mi przemknęło czytając Twoje słowa (tak w ogóle, nie tylko tę ostatnią notkę) i wyleźć nie chciało. No to poszukałam i w końcu znalazłam.
Przyjmij ten wiersz ode mnie z najlepszymi życzeniami Świątecznymi, co by Cię nikt nigdy (ani sama Ty) nie przesadził w inne miejsce na Ziemi.
Do sosny polskiej
Gdzie winnice, gdzie wonne pomarańcze rosną,
Ty domowy mój prostaku, zakopiańska sosno
Od matki i sióstr oderwana rodu
Stoisz sieroto pośród cudzego ogrodu.
Jakże tu miłym jesteś gościem memu oku,
Bowiem oboje doświadczamy jednego wyroku,
I mnie także pielgrzymka wyniosła daleka,
I mnie w cudzej ziemi czas życia ucieka.
Czemuś, choć cię starania cudze otoczyły,
Nie rozwinęła wzrostu, utraciła siły?
Masz tu wcześniej i słonce, i rosy wiośniane,
a przecież twe gałązki bledną pochylone.
Więdniesz.
Usychasz smutna wśród kwitnącej płaszczyzny
I nie ma dla ciebie życia, bo nie ma Ojczyzny.
Drzewo wierne!
Nie zniesiesz wygnania, tęsknoty
Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty
A padniesz martwa!
Obca ziemia cię pogrzebie.
Drzewo moje.
Czy będę szczęśliwszy od ciebie?
październik 1995
JPII Karol Wojtyła
Magia -- 23.12.2007 - 12:23@MAgia
Wzruszyłam się. Sprawiłaś mi tą dedykacją przyjemność i dużo ciepła. Dziękuję. Tym bardziej że to Wojtyła.
Ja Tobie życzę od serca, żeby Twoje serce zostało napełnione tym, czego ono chce, z marginesem wolnym dla fantazji Najwyższego. A On umie zaskakiwać ;)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 23.12.2007 - 18:52Do sosny izraelskiej
Sama jestes
Borsuk -- 23.12.2007 - 23:19choc nie chcesz
Sponiewierana
przez wiatr historii
Szumisz bo tak trzeba
Zielenia lagodzisz
namietnosci
Te w polityce
i w prostym zyciu
By byc kochana
i serca płonącego
Waćpannie życzę!
ps. Ja dużo chodzę i się uśmiecham na zdrowie! :)
Lach+ Kulturowy rębajło -- 24.12.2007 - 03:42@Borsuk
Piękne..!
Dziękuję.
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 24.12.2007 - 20:47@Lach+ Kulturowy Rębajło
Dziękuję :)
Ja Waćpanu życzę zastępu rycerzy, z którymi będziesz mógł wyruszać na bój. Zwycięstw na polu chwały!
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 24.12.2007 - 09:01Methinks.. I see. What?
Żarzenie świateł na Twoich gałązkach.
I słyszę...dzwon, jak Twoje serce.
Wszystkiego..!
Michał Tyrpa -- 24.12.2007 - 13:02@Michał
Popatrz, jaki zbieg okoliczności: ja też słyszę dzwon, i to przez wschodnie okno.
Wesołych Świąt!
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 24.12.2007 - 16:15