Poldku

Poldku

Teraz rozjechaliśmy się już kompletnie. :)

Zdajesz się zupełnie nie rozumieć idei/pomysłu powołania do “życia” punktu materialnego. Tworu stricte abstrakcyjnego, który w rzeczywistości nie istnieje. Tworu, który jest pomocny w opisie jakiegoś zjawiska, ale ze względu na swoje rozmiary względem rozpatrywanego zjawiska/obiektu/układu jest nieistotny.
Tak jak nieistotne jest pojedyncze ziarnko piasku względem pustyni, molekuła H2O względem wody w rzece, czy atom budujący drzewo względem tego drzewa.

To tak, jakbyś koncentrując się na jednym drzewie nie zauważał, że oto właśnie znalazłeś się w lesie.

I tego właśnie zdają się dotyczyć słowa Hilberta, które przytoczyłam. Fiksacja na jakimś punkcie (drzewie) ogranicza horyzont myślowy (możliwość ujrzenia lasu).


Punkt i kropka By: goofina (23 komentarzy) 20 marzec, 2012 - 12:52