dzięki za dobre słowo. W sumie też nie widzę w tym nic wojowniczego. Od czasu do czasu trzeba rzeczy nazywać wprost po imieniu, w ramach choćby higieny psychicznej.
Najlepszości dla Wrocka nocą!
Panie Marku,
dzięki za dobre słowo. W sumie też nie widzę w tym nic wojowniczego. Od czasu do czasu trzeba rzeczy nazywać wprost po imieniu, w ramach choćby higieny psychicznej.
Najlepszości dla Wrocka nocą!
s e r g i u s z -- 30.01.2010 - 03:06