sifa i prycha na wszystko.
Gretchen! Życie jest piękne! Poniekąd…
A kiedy przyjdzie także po mnie Pancernik światła purpurowy Żeby mi zburzyć pocztę skromnie Zrujnować klimat maddogowy
Ostatni zabrzmi wtedy wystrzał Salon zanurzy się w głębinie Na wszystko jeszcze raz popatrzę I pójdę się upijać ginem
Siedzi w skorupce,
sifa i prycha na wszystko.
Gretchen! Życie jest piękne! Poniekąd…
A kiedy przyjdzie także po mnie
Pancernik światła purpurowy
Żeby mi zburzyć pocztę skromnie
Zrujnować klimat maddogowy
Ostatni zabrzmi wtedy wystrzał
Salon zanurzy się w głębinie
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę się upijać ginem