Dobro doszli madmazel Łoternna,
w naszym multikulti und wolnym od zgredów kurna-portalu!
Po eksterminacji zdziecinniałych i kwaszących staruszków, git się bawimy w naszym wporzo gronie.
Co prawda równie infantylnym, ale z racji wieku mamy jeszcze do tego prawo. Nie?
Zazdrośni gadajo, że u nas nuda.
No pardą, jaka znowu nuda?
Yayca se robio chiba!
Sama powiedz, gdzie się dowiesz z pierwszej ręki, o słynnym konflikcie legendarnego Wściekłego z Jankesami?
Co najmniej tak ostrym, jak Jana Marii spór z państwem niemieckim.
Tylko u nas!
Albo…gdzie się dowiesz, co się leje w dziób z samego rana na Lubelszczyźnie?
Tylko u nas!
A gdzie, czasami, znienacka…o północy pojawia się blada zjawa mieszczki Renaty, opętana przez rodzimego kusego Rokitę?
Tylko u nas!
No i w końcu, gdzie się dowiesz jakie ten śnieg to wkurwiające zjawisko?
Tylko czachę se można przez nie rozpierdolić!
Tylko u nas!
Jakby co, na poczcie, gdzie skryli się nasi tetrycy ze swymi dobrze ułożonymi wnuczkami, panuje odmienna opinia.
Tam śnieg to opad czarownego pyłu. Skrzącego się tysiącami odcieni srebra i bieli.
Spowijający świat magiczną kordełką.
Cudowną, kojącą, czyściutką...jak piosnki Seweryna Krajewskiego.
Jest więc alternatywa. W razie czego…:)
Pozdrawiam serdecznie, witam i gratuluję doskonałego wyboru.
Puk, puk...ależ prosiemy, prosiemy !
Dobro doszli madmazel Łoternna,
w naszym multikulti und wolnym od zgredów kurna-portalu!
Po eksterminacji zdziecinniałych i kwaszących staruszków, git się bawimy w naszym wporzo gronie.
Co prawda równie infantylnym, ale z racji wieku mamy jeszcze do tego prawo. Nie?
Zazdrośni gadajo, że u nas nuda.
No pardą, jaka znowu nuda?
Yayca se robio chiba!
Sama powiedz, gdzie się dowiesz z pierwszej ręki, o słynnym konflikcie legendarnego Wściekłego z Jankesami?
Co najmniej tak ostrym, jak Jana Marii spór z państwem niemieckim.
Tylko u nas!
Albo…gdzie się dowiesz, co się leje w dziób z samego rana na Lubelszczyźnie?
Tylko u nas!
A gdzie, czasami, znienacka…o północy pojawia się blada zjawa mieszczki Renaty, opętana przez rodzimego kusego Rokitę?
Tylko u nas!
No i w końcu, gdzie się dowiesz jakie ten śnieg to wkurwiające zjawisko?
Tylko czachę se można przez nie rozpierdolić!
Tylko u nas!
Jakby co, na poczcie, gdzie skryli się nasi tetrycy ze swymi dobrze ułożonymi wnuczkami, panuje odmienna opinia.
Tam śnieg to opad czarownego pyłu. Skrzącego się tysiącami odcieni srebra i bieli.
Spowijający świat magiczną kordełką.
Cudowną, kojącą, czyściutką...jak piosnki Seweryna Krajewskiego.
Jest więc alternatywa. W razie czego…:)
Pozdrawiam serdecznie, witam i gratuluję doskonałego wyboru.
yassa -- 10.01.2010 - 14:22