Chociaż nie posądzałbym ich o takie długodystansowe myślenie, a tym bardziej działanie. To rządów sprawowanie nadal przypomina chaotyczną prowizorkę i jazdę na gapę, do której ewentualnie zatrudnieni “spece” od wizerunku dorabiają historyjki na kolanie. Kompletna amatorszczyzna. Nie to co w takich USA i innych tzw. dojrzałych demokracjach. Coś mi się tylko kojarzy, że następnym etapem po dojrzałości jest… no właśnie.
Panie Jerzy,
jak to mówią, cholera ich wie.
Chociaż nie posądzałbym ich o takie długodystansowe myślenie, a tym bardziej działanie. To rządów sprawowanie nadal przypomina chaotyczną prowizorkę i jazdę na gapę, do której ewentualnie zatrudnieni “spece” od wizerunku dorabiają historyjki na kolanie. Kompletna amatorszczyzna. Nie to co w takich USA i innych tzw. dojrzałych demokracjach. Coś mi się tylko kojarzy, że następnym etapem po dojrzałości jest… no właśnie.
Pozdrawiam
s e r g i u s z -- 12.05.2009 - 14:25