A co do samotności?
Naturalna jest.
Mimo wszystko.
Ja se myślę, że po prostu smaotność jest de facto cały czas, tylko nie zawsze ją odczuwamy i wtedy nam się wydaje, że jej nie ma.
Ją trzeba więc zaakceptować.
P.S. A zamiast pitolić pseudpoważne bzdury (to o mnie:)), to dziś może wyrychtuję tekst o piosenkach deszczowo-muzycznych, zgóry zapraszam.
Jachoo, a czemu podłamany?
A to powiedzonko, trafne, fakt:)
A co do samotności?
Naturalna jest.
Mimo wszystko.
Ja se myślę, że po prostu smaotność jest de facto cały czas, tylko nie zawsze ją odczuwamy i wtedy nam się wydaje, że jej nie ma.
Ją trzeba więc zaakceptować.
P.S. A zamiast pitolić pseudpoważne bzdury (to o mnie:)), to dziś może wyrychtuję tekst o piosenkach deszczowo-muzycznych, zgóry zapraszam.
pzdr
grześ (gość) -- 11.05.2009 - 19:58