A oczekiwania innych, nawet gdy ci inni nie oczekują, to trudna sprawa do zniesienia. Dla mnie też. Choć mimo wszystko gorzej jak dla mnie jest, gdy nie ma wokół nawet tych, którzy coś oczekują...
Jacku, fakt, to nie chodzi, że wszelkie oczekiwania sa złe.
Chodzi o to, że czasem ma się dosyć.
I chciałoby się nie być dla kogoś tylko jakimś narzędziem:jego pocieszycielem/psychoterpeutą,kumplem z którym się napije/fajnym gostkiem/ z drugiej strony dla innych zrównoważonym/bez problemów i bez nałogów prawie idealnym wyobrażeniem.
Ale tylko wyobrażeniem. Nie prawdziwym człekiem ze swoimi wadami i problemami.
No ale taki utrudniałby, smęcił i wkurwiał siebie i innych.
Za często
:)
A masz rację, że bez innych ludzi i oczekiwań zupełnie zostajesz sam wtedy.
No cóż, kilku filozofów pisało, że wolność jest możliwa tylko w samotności:)
Acz w sumie na razie aż tak tej wolności nie chcę...
:)
Jacku Ka
A oczekiwania innych, nawet gdy ci inni nie oczekują, to trudna sprawa do zniesienia. Dla mnie też. Choć mimo wszystko gorzej jak dla mnie jest, gdy nie ma wokół nawet tych, którzy coś oczekują...
Jacku, fakt, to nie chodzi, że wszelkie oczekiwania sa złe.
Chodzi o to, że czasem ma się dosyć.
I chciałoby się nie być dla kogoś tylko jakimś narzędziem:jego pocieszycielem/psychoterpeutą,kumplem z którym się napije/fajnym gostkiem/ z drugiej strony dla innych zrównoważonym/bez problemów i bez nałogów prawie idealnym wyobrażeniem.
Ale tylko wyobrażeniem. Nie prawdziwym człekiem ze swoimi wadami i problemami.
No ale taki utrudniałby, smęcił i wkurwiał siebie i innych.
Za często
:)
A masz rację, że bez innych ludzi i oczekiwań zupełnie zostajesz sam wtedy.
No cóż, kilku filozofów pisało, że wolność jest możliwa tylko w samotności:)
Acz w sumie na razie aż tak tej wolności nie chcę...
grześ (gość) -- 11.05.2009 - 09:40:)