a nie lepiej jak się kogoś nie trawi, obsrać i podpalić jak na prawdziwego Docenta przystało niż dorabiać do tego wybacz, trochę mętną ideologię.
Zupełnie nie rozumiem;
“Mierzi mnie stawianie na Ćwiąkalskich i Migalskich i promowanie takich osób jako ludzi, którzy mają reprezentować nasze interesy na arenie międzynarodowej”
To już lepiej jak reprezentują nas tacy rasowi politycy jak europoseł Golik oskarżony o gwałt na prostytutce niż dokooptowany do polityki profesor Roszkowski?
Rozumiem ,że nieszczególnie entuzjastycznie można podchodzić do kooptantów partyjnych typu,eurodeputowany kierowca Hołowczyc czy dziennikarz Zwiefka
Ale Migalski i Ćwiąkalski, bystrzy, nieźle wyedukowani, niewątpliwie mający coś do powiedzenia i to w kilku obcych językach. W tych wypadkach obciachu raczej nie będzie.
Czyżbyś zaliczał się do tak trafnie zdiagnozowanych: “tych co się zatracili, nadymają się i mają przekonanie o swojej nieomylności, a na dodatek są smutnie monotematyczni w swoich, niestety, bredniach”.
Czyżbyś był zafiksowany? A może sfiksowany:)?
Mirku
a nie lepiej jak się kogoś nie trawi, obsrać i podpalić jak na prawdziwego Docenta przystało niż dorabiać do tego wybacz, trochę mętną ideologię.
Zupełnie nie rozumiem;
“Mierzi mnie stawianie na Ćwiąkalskich i Migalskich i promowanie takich osób jako ludzi, którzy mają reprezentować nasze interesy na arenie międzynarodowej”
To już lepiej jak reprezentują nas tacy rasowi politycy jak europoseł Golik oskarżony o gwałt na prostytutce niż dokooptowany do polityki profesor Roszkowski?
Rozumiem ,że nieszczególnie entuzjastycznie można podchodzić do kooptantów partyjnych typu,eurodeputowany kierowca Hołowczyc czy dziennikarz Zwiefka
Ale Migalski i Ćwiąkalski, bystrzy, nieźle wyedukowani, niewątpliwie mający coś do powiedzenia i to w kilku obcych językach. W tych wypadkach obciachu raczej nie będzie.
Czyżbyś zaliczał się do tak trafnie zdiagnozowanych: “tych co się zatracili, nadymają się i mają przekonanie o swojej nieomylności, a na dodatek są smutnie monotematyczni w swoich, niestety, bredniach”.
Czyżbyś był zafiksowany? A może sfiksowany:)?
Pozdrawiam serdecznie, pana Jotesza też:)
yassa -- 12.03.2009 - 22:32