Panie Zbyszku

Panie Zbyszku

Pan się stuknie w czoło, co? Tylko nie za mocno, bo krzywdę Pan sobie zrobi.

Proszę popatrzeć o co (między innymi) awanturował się Pan z Panem Piotrem. Chodzi mi dokładnie o ten cytat, który przytoczyłam.
Zadaje Pan pytanie; sam sobie na nie odpowiada i podaje link do artykułu, w którym napisano dokładnie te słowa.
To po co Pan pyta? No luuudzie! :)

A tak przy okazji. W tym artykule jest jedno zdanie. Moim zdaniem bardzo ważne:

Because half of Israel’s water demands are being met outside of its internationally recognised borders, water has become a major factor in all past disputes, especially over the Golan Heights.

(podkreślenie moje)

Czy Pan, popierając okupację ziem sąsiadów przez Izrael, chciał powiedzieć, że prawo międzynarodowe każdy może sobie w buty wsadzić? Czy też raczej ten przywilej należy się tylko niektórym krajom? Na przykład takim, jak Izrael?
Czy Pan popiera i usprawiedliwia wojny napastnicze?

Z całego Pańskiego pisania wynika, że tak.

I o co się Pan awanturuje? Chce Pan przekonywać do łamania prawa? Można i tak.

Pozdrawiam przemądrzale.


Kresem jest zniszczenie. Przemoc nie zastąpi dialogu. By: p.wolejko (27 komentarzy) 24 styczeń, 2009 - 21:51