Drogi Panie – tak jak myślałem – pisze Pan same frazesy…
To są drogi Panie bzdury na postnym maśle. Już gdzie indziej napisałem: klucze do pokoju na Bliskim Wschodzie są w Damaszku, Teheranie i być może w Moskwie, ale nie w Tel-Avivie i nie w Waszyngtonie. Kto tego nie widzi, ten gapa.
@PW
Drogi Panie – tak jak myślałem – pisze Pan same frazesy…
To są drogi Panie bzdury na postnym maśle. Już gdzie indziej napisałem: klucze do pokoju na Bliskim Wschodzie są w Damaszku, Teheranie i być może w Moskwie, ale nie w Tel-Avivie i nie w Waszyngtonie. Kto tego nie widzi, ten gapa.
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.01.2009 - 00:50