No cóż – prowadzimy rozmowę, więc poproszę o argumenty:
- jak Izrael ma zmienić taktykę?
Jak konkretnie?
Jak Pan wyjdzie z frazesów, to pogadamy.
Poza tym, naprawdę nie rozumiem, jak Pan może ignorować oczywiste fakty: że Hamas i Hezbollah są finansowani i uzbrajani przez Syrię i Iran i że na niespokojnej sytuacji na Bliskim Wschodzie najbardziej zależy eksporterom paliw, którzy ciągną krociowe zyski z wysokich cen paliw podyktowanych niespokojną sytuacją w tym strategicznie ważnym regionie. Pański argument, że Teheran jest za daleko jest wręcz kuriozalny. Jeśli Pan pretenduje do roli eksperta spraw międzynarodowych, to chyba tylko ekspertem PiS.
@PW
No cóż – prowadzimy rozmowę, więc poproszę o argumenty:
- jak Izrael ma zmienić taktykę?
Jak konkretnie?
Jak Pan wyjdzie z frazesów, to pogadamy.
Poza tym, naprawdę nie rozumiem, jak Pan może ignorować oczywiste fakty: że Hamas i Hezbollah są finansowani i uzbrajani przez Syrię i Iran i że na niespokojnej sytuacji na Bliskim Wschodzie najbardziej zależy eksporterom paliw, którzy ciągną krociowe zyski z wysokich cen paliw podyktowanych niespokojną sytuacją w tym strategicznie ważnym regionie. Pański argument, że Teheran jest za daleko jest wręcz kuriozalny. Jeśli Pan pretenduje do roli eksperta spraw międzynarodowych, to chyba tylko ekspertem PiS.
Pozdrawiam,
Zbigniew P. Szczęsny -- 26.01.2009 - 01:56ZS