rzuccie okiem na bieżące kursy. Euro pewnie dzisiaj dojdzie do 3,80, funt zbliża się do 4,80, dolar 2,93. Przypominam, że dwa-trzy miesiące temu zielony testował granicę 2 PLN. Tak więc siła złotego zaczyna się urealniać. Eksporterzy odbijają sobie za ostatnie kilka miesięcy.
Pewnie NBP podniesie tak jak Węgrzy oprocentowanie, żeby jeszcze bardziej uatrakcyjnić obligacje dla spekulantów. Choć ci na razie zastanawiają się, co by tu ugryźć.
Coś Wam się Koledzy pokręciło,
rzuccie okiem na bieżące kursy. Euro pewnie dzisiaj dojdzie do 3,80, funt zbliża się do 4,80, dolar 2,93. Przypominam, że dwa-trzy miesiące temu zielony testował granicę 2 PLN. Tak więc siła złotego zaczyna się urealniać. Eksporterzy odbijają sobie za ostatnie kilka miesięcy.
Pewnie NBP podniesie tak jak Węgrzy oprocentowanie, żeby jeszcze bardziej uatrakcyjnić obligacje dla spekulantów. Choć ci na razie zastanawiają się, co by tu ugryźć.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 22.10.2008 - 12:59