Igła pisze, ze czyta moje teksty energetyczne i wkleja je na pierwszej stronie, za co jestem mu niezmiernie wdzięczny. Czyta, ale czy pamięta, co tam napisałem? Czy ktoś z wyżej piszących blogerów zwrócił na nie uwagę? Oczywisćie, że jest wolność i nikt moich tekstów nie musi czytać, ale jak mamy ze sobą dyskutować to powinniśmy sie nawzajem szanować i poznawać wzajemne stanowiska, a nie bojkotować lub jak czyni to Igła szydzić (Elektrownia spirytusowa i kontygent ziemniaka). Trzeba przyznać, że w szyderstwie jest dobry, a nawet bardzo dobry, gorzej z banialukami energetycznymi. Rozumiem, że blogerzy piszący tutaj na tematy energetyczne domagają się najdroższych i najbardziej dla Polski kosztownych rozwiązań energetycznych, a do takich należy energetyka atomowa. Jej instalacja która po pierwsze wymaga ogromnych kosztów, po drugie całość inwestycji zakupiona jest za granicą, po trzecie paliwo do niej też sprowadzane z zagranicy, którego zasoby na świecie się wyczerpują, a jego cena stale idzie w górę. Rozumiem, że w tym wypadku trafiłem na blogerów miliarderów, dla których koszta takie, siakie, czy owakie to wszystko jedno. Ja jednak należę do polskiej biedoty, która musi się liczyć z każdym groszem aby dtrwać do pierwszego i tylko i wyłącznie z tych powodów popieram energetykę opartą na najtańszym paliwie i po najnizszych kosztach, jakie gwarantuje eksploatacja węgla brunatnego ( nie mylić z torfem!). Jeżeli trzeba to jeszcze raz powtórzę moje teksty na ten temat, ale myślę, że nie ma potrzeby i każdy sam może do nich dotrzeć. Moje stanowisko oparte jest na kluczowych dokumentach, opracowaniach naukowych, badaniach, pracach itp. największej polskiej uczelni górniczej Akademii Górniczio – Hutniczej w Krakowie i nie ma nic wspólnego z Pawlakiem. Nie należę do PSL, ani do żadnej innej partii politycznej.
Pozdrawiam
Elektrownia spirytusowa i kontygent ziemniaka
Igła pisze, ze czyta moje teksty energetyczne i wkleja je na pierwszej stronie, za co jestem mu niezmiernie wdzięczny. Czyta, ale czy pamięta, co tam napisałem? Czy ktoś z wyżej piszących blogerów zwrócił na nie uwagę? Oczywisćie, że jest wolność i nikt moich tekstów nie musi czytać, ale jak mamy ze sobą dyskutować to powinniśmy sie nawzajem szanować i poznawać wzajemne stanowiska, a nie bojkotować lub jak czyni to Igła szydzić (Elektrownia spirytusowa i kontygent ziemniaka). Trzeba przyznać, że w szyderstwie jest dobry, a nawet bardzo dobry, gorzej z banialukami energetycznymi. Rozumiem, że blogerzy piszący tutaj na tematy energetyczne domagają się najdroższych i najbardziej dla Polski kosztownych rozwiązań energetycznych, a do takich należy energetyka atomowa. Jej instalacja która po pierwsze wymaga ogromnych kosztów, po drugie całość inwestycji zakupiona jest za granicą, po trzecie paliwo do niej też sprowadzane z zagranicy, którego zasoby na świecie się wyczerpują, a jego cena stale idzie w górę. Rozumiem, że w tym wypadku trafiłem na blogerów miliarderów, dla których koszta takie, siakie, czy owakie to wszystko jedno. Ja jednak należę do polskiej biedoty, która musi się liczyć z każdym groszem aby dtrwać do pierwszego i tylko i wyłącznie z tych powodów popieram energetykę opartą na najtańszym paliwie i po najnizszych kosztach, jakie gwarantuje eksploatacja węgla brunatnego ( nie mylić z torfem!). Jeżeli trzeba to jeszcze raz powtórzę moje teksty na ten temat, ale myślę, że nie ma potrzeby i każdy sam może do nich dotrzeć. Moje stanowisko oparte jest na kluczowych dokumentach, opracowaniach naukowych, badaniach, pracach itp. największej polskiej uczelni górniczej Akademii Górniczio – Hutniczej w Krakowie i nie ma nic wspólnego z Pawlakiem. Nie należę do PSL, ani do żadnej innej partii politycznej.
Podróżny -- 02.09.2008 - 10:07Pozdrawiam