zaraz tę Butyngę poprawię.
A, których posłów ma pan na myśli? Tych co chleją w bufecie sejmowym, czy tych którzy w ramach zdobywania doświadczeń wizytują Burkina Faso i Boliwię?
A co do Możejek, to mam inne zdanie, choć pewnie bardziej uzasadnione polityką niż ekonomią.
A to..
zaraz tę Butyngę poprawię.
A, których posłów ma pan na myśli?
Tych co chleją w bufecie sejmowym, czy tych którzy w ramach zdobywania doświadczeń wizytują Burkina Faso i Boliwię?
A co do Możejek, to mam inne zdanie, choć pewnie bardziej uzasadnione polityką niż ekonomią.
Igła -- 01.09.2008 - 08:33