Pawlak jest z partii chłopskiej. To wiele tłumaczy. :)
Pojęcia nie mam, czy kiedykolwiek czegokolwiek, poza partyjnymi wojenkami, się doczekamy. Prawdą jest natomiast (fakt, że jeszcze niezrealizowaną), że aktualny rząd proponuje jakąś tam strategię energetyczną do roku 2030. Znaczy się: dłuższą niż na jedną kadencję. Czy zostanie przyjęta i co z niej zostanie po kolejnej zmianie rządu? Możemy sobie gdybać. Do woli.
Z tego, co wiem (a wiem niewiele) łatwiej jest wybudować dwie mniejsze niż jedną większą elektrownię jądrową. Łatwiej, bo wielkie bloki dla wielkich elektrowni jądrowych budują tylko dwie albo trzy firmy na świecie. I zamówienia mają zaklepane na jakieś 5-7 lat do przodu. Tych, które obsługują mniejsze zamówienia jest nieco więcej. A czas ma też znaczenie. Chyba.
Panie Oszuście Pierwszy
Pawlak jest z partii chłopskiej. To wiele tłumaczy. :)
Pojęcia nie mam, czy kiedykolwiek czegokolwiek, poza partyjnymi wojenkami, się doczekamy. Prawdą jest natomiast (fakt, że jeszcze niezrealizowaną), że aktualny rząd proponuje jakąś tam strategię energetyczną do roku 2030. Znaczy się: dłuższą niż na jedną kadencję. Czy zostanie przyjęta i co z niej zostanie po kolejnej zmianie rządu? Możemy sobie gdybać. Do woli.
Z tego, co wiem (a wiem niewiele) łatwiej jest wybudować dwie mniejsze niż jedną większą elektrownię jądrową. Łatwiej, bo wielkie bloki dla wielkich elektrowni jądrowych budują tylko dwie albo trzy firmy na świecie. I zamówienia mają zaklepane na jakieś 5-7 lat do przodu. Tych, które obsługują mniejsze zamówienia jest nieco więcej. A czas ma też znaczenie. Chyba.
Pozdrawiam atomowo… :)
Magia -- 01.09.2008 - 15:05