Muszę Pana zmartwić – jestem specjalistą od surowców (a właściwie strategii ich zagospodarowania) i moja wiedza na temat ich wykorzystania w konkretnych rozwiązaniach oraz wybór systemów wytwarzania energii jest siłą rzeczy ograniczona. W każdym razie Pańskie konstatacje przemawiają mi do wyobraźni, korelując z moją skromną wiedzą:-)). Oczywiście w jej podstawowym zakresie.
BTW – nasi ukochani specjaliści od stanowienia prawa oraz finansów postanowili właśnie zniszczyć jedną z tych dziedzin produkcji energii z OZE postulując wprowadzenie drakońskich kaucji dla każdego z producentów energii z wiatraków przy składaniu wniosku o tzw. przyłącz: na 20 megawatów wychodzi coś koło 2 mln PLN (po 100 PLN za kilowat). Uzasadnienie: bo przecież moga dostać przyłącz i nie produkować energii, więc na wszelki przypadek bęcki. Ręce i nogi opadają.
Pozdrawiam serdecznie i miło mi będzie gościć Pana ponownie
Szanowny Panie Tomaszu
Muszę Pana zmartwić – jestem specjalistą od surowców (a właściwie strategii ich zagospodarowania) i moja wiedza na temat ich wykorzystania w konkretnych rozwiązaniach oraz wybór systemów wytwarzania energii jest siłą rzeczy ograniczona. W każdym razie Pańskie konstatacje przemawiają mi do wyobraźni, korelując z moją skromną wiedzą:-)). Oczywiście w jej podstawowym zakresie.
BTW – nasi ukochani specjaliści od stanowienia prawa oraz finansów postanowili właśnie zniszczyć jedną z tych dziedzin produkcji energii z OZE postulując wprowadzenie drakońskich kaucji dla każdego z producentów energii z wiatraków przy składaniu wniosku o tzw. przyłącz: na 20 megawatów wychodzi coś koło 2 mln PLN (po 100 PLN za kilowat). Uzasadnienie: bo przecież moga dostać przyłącz i nie produkować energii, więc na wszelki przypadek bęcki. Ręce i nogi opadają.
Pozdrawiam serdecznie i miło mi będzie gościć Pana ponownie
Lorenzo -- 16.06.2008 - 11:57