Nie moja to wina, Pani Magio,

Nie moja to wina, Pani Magio,

ja tylko relacjonuję i ewentualnie komentuję. Nawiasem mówiąc rozmawiałem wczoraj na ten temat ze znajomym mieszkającym na obrzeżach Krakowa, w małym osiedlu. Otóż od pewnego czasu dochodzi do 4-godzinnych wyłączeń, ale po włączeniu, wyłącza się prąd u sąsiadów w nastepnym osiedlu. Też zresztą wczoraj spóźnił się na spotkanie ze mna, bo bramy nie mógł otworzyc – prąd wyłączyli. Natomiast nie zauważył żadnych robót lub czegoś w tym rodzaju.

A co do widzenia w ciemności – jak się Pani nauczy to tylko korzyści z tego będą. I to wymierne:-))

Pozdrawiam serdecznie


A nie mówiłem? By: germania (29 komentarzy) 4 czerwiec, 2008 - 14:29