wracając do rzeczywistosci i przykładu city. Powiedz mi czy cena deprecjacji dolara – zniszczenia jego pozycji jako waluty światowej i de facto wyjecie z kieszeni amerykanów prawdopodobnie około 1/3 ich majątku jest warte tego aby to city nie upadło?
I obym się myli ale czy te działania sa warte czegokolwiek gdy zapewne i tak juz dla city nie ma ratunku?
i jeszcze
wracając do rzeczywistosci i przykładu city. Powiedz mi czy cena deprecjacji dolara – zniszczenia jego pozycji jako waluty światowej i de facto wyjecie z kieszeni amerykanów prawdopodobnie około 1/3 ich majątku jest warte tego aby to city nie upadło?
I obym się myli ale czy te działania sa warte czegokolwiek gdy zapewne i tak juz dla city nie ma ratunku?
—
qatryk -- 14.03.2008 - 23:30qatryk.pl