Quatryk – sorry ale ten gość z linku bredzi strasznie. Czytałeś kiedyś polskie prawo bankowe. Tam nigdzie nie jest napisane, że bank nie może korzystać z twoich pieniędzy. Bank to nie stróż nocny ani cieć, co ci będzie pilnował kapuchy w sejfie. Istotą działalności bankowej jest korzystanie z kasy składanej w depozytach dla udzielania kredytów. Inaczej bankowość się nie opłaca. Lepiej założyć bunkier i tam trzymać kasę. Dlatego sądy tak orzekły a nie inaczej. Polecam czytać umowy przed podpisaniem.
Ale zgadza się że banki w ogóle instytucje finansowe mogą zepsuć rynek, właśnie ze względu na to jakim olbrzymimi środkami dysponują i czyimi środkami. I tak było teraz, wypuściły smrodliwe obligacje, przeszacowane dzięki agencjom ratingowym. Banki działały w warunkach wolnego rynku, wolną wolę mieli kredytobiorcy, wolną wolę mieli inwestorzy i wyszedł balon spekulacyjny.
A po jego spuszczeniu trzeba było ratować banki, czyli de facto oszczędności obywateli. Socjalizm uratował bankom tyłek, instytucjom prywatnym działającym na wolnym rynku.
A te passusy o głupich inwestorach i ponczu to strzał w stopę. Przecież to socjaliści zawsze podkreślali głupotę uczestników rynku i ich chcieli jakoś ograniczać.
qatryk
Quatryk – sorry ale ten gość z linku bredzi strasznie. Czytałeś kiedyś polskie prawo bankowe. Tam nigdzie nie jest napisane, że bank nie może korzystać z twoich pieniędzy. Bank to nie stróż nocny ani cieć, co ci będzie pilnował kapuchy w sejfie. Istotą działalności bankowej jest korzystanie z kasy składanej w depozytach dla udzielania kredytów. Inaczej bankowość się nie opłaca. Lepiej założyć bunkier i tam trzymać kasę. Dlatego sądy tak orzekły a nie inaczej. Polecam czytać umowy przed podpisaniem.
Ale zgadza się że banki w ogóle instytucje finansowe mogą zepsuć rynek, właśnie ze względu na to jakim olbrzymimi środkami dysponują i czyimi środkami. I tak było teraz, wypuściły smrodliwe obligacje, przeszacowane dzięki agencjom ratingowym. Banki działały w warunkach wolnego rynku, wolną wolę mieli kredytobiorcy, wolną wolę mieli inwestorzy i wyszedł balon spekulacyjny.
A po jego spuszczeniu trzeba było ratować banki, czyli de facto oszczędności obywateli. Socjalizm uratował bankom tyłek, instytucjom prywatnym działającym na wolnym rynku.
A te passusy o głupich inwestorach i ponczu to strzał w stopę. Przecież to socjaliści zawsze podkreślali głupotę uczestników rynku i ich chcieli jakoś ograniczać.
galopujący major -- 14.03.2008 - 21:23